W wywiadzie dla telewizji BBC białoruski polityk Aleksander Łukaszenko przyznał, iż białoruscy pogranicznicy mogli pomagać migrantom nielegalnie przekraczać granicę. Zachowanie strony białoruskiej tłumaczył słowiańskim pochodzeniem białoruskich żołnierzy oraz rzekomą wyrozumiałością w stosunku do nielegalnych migrantów.
Jednocześnie Łukaszenka podkreślił, że nie zaprasza migrantów na Białoruś i nie zamierza ich powstrzymywać na terytorium Białorusi, jeżeli ich punktem docelowym są państwa Unii Europejskiej.
Już od kilku miesięcy na białorusko-polskiej granicy trwa sztucznie wywołany przez Aleksandra Łukaszenkę kryzys migracyjny. Migranci z głównie z państw Bliskiego Wschodu próbują nielegalnie przekraczać granicę przy wsparciu białoruskich służb specjalnych oraz pograniczników, tym samym łamiąc polskie i unijne prawo.