Podczas konferencji prasowej zwołanej w 40. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, Minister Jan Dziedziczak zaapelował o solidaryzowanie się z Polakami na Białorusi, a także całym narodem białoruskim, który cierpi dzisiaj z powodu brutalnych represji. Wyrazem takiego wsparcia jest akcja podpisywania kartek bożonarodzeniowych dla polskich więźniów politycznych- Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta. Także Pan Minister wyraził słowa uznania i podziękowania dla wszystkich tych, którzy byli zaangażowani w walkę o wolność Polski, podaje portal elka.pl.

– Dziś możemy cieszyć się wolną i niepodległą Polską, ale pamiętajmy, że 5 godzin jazdy samochodem z Leszna, zaczyna się kraj, w którym jest terror, w którym ludzie są bici, prześladowani, zdarzają się też wypadki śmiertelne i w którym jest ponad tysiąc więźniów politycznych, a nieoficjalnie jest ich znacznie więcej. Pamiętajmy zasiadając do stołu wigilijnego o naszych rodakach ze Związku Polaków na Białorusi, o pani Andżelice Borys i panu redaktorze Andrzeju Poczobucie. My będziemy łamać się opłatkiem, a oni będą siedzieć w wieloosobowych celach z więźniami kryminalnymi tylko za to, że są wierni sprawom polskim – powiedział Jan Dziedziczak.

– Życzenia i zapewnienia o naszej pamięci są napisane cyrylicą. Jest to wymóg władz białoruskich. Gdybyśmy napisali je po polsku, to na pewno nie trafiłyby one do adresatów. To istotne, abyśmy wzięli udział w tej akcji i zapraszamy do niej osoby o różnych poglądach. Ważne jest to, abyśmy utożsamiali się z umiłowaniem polskości i umiłowaniem wolności. Niekiedy zapominamy jakim skarbem jest wolna i niepodległa Polska, ale też, że tak naprawdę w porównaniu do naszych rodaków na Białorusi, my problemów nie mamy – dodał minister.

Kartki świąteczne można podpisywać w biurze poselskim Jana Dziedziczaka w Lesznie oraz w Rawiczu.

Według elka.pl

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)