Dzisiaj białoruski polityk Aleksander Łukaszenko wygłosił tzw. orędzie do narodu i parlamentu. Wydarzenie odbyło się w Pałacu Republiki i było transmitowane na żywo we wszystkich stacjach telewizji państwowej.

 

Łukaszenko już tradycyjnie dla siebie wygłaszał kontrowersyjne tezy w ekscentrycznym i agresywnym stylu. W taki mianowicie sposób zwrócił się do politycznych emigrantów, pogardliwie nazywając ich uciekinierami. W rzeczywistości są to ludzie którzy z powodu represji i strachu przed więzieniem musieli opuścić swój kraj.

 

Moja rada: wracajcie do domu! Wyrażajcie skruchę i klękajcie. Zapłacicie kary za wyrządzone państwu szkody, przynajmniej częściowo pokryjecie te koszty, bo nie wystarczy waszego majątku, żeby naprawić wszystkie szkody. Zanim wy pójdziecie siedzieć, utworzymy komisję publiczną, której współprzewodniczącymi będą prokurator generalny i nasz herold Grigorij Azarenok – powiedział w swojej przemowie Łukaszenko.

 

Białoruski dyktator oskarżył swoich politycznych rywali o rzekome próby delegalizacji języka rosyjskiego na terytorium Białorusi po zakończeniu rewolucji: „Chcieli wyeliminować język rosyjski – nasz język oraz złożyć przysięgę na wierność symbolom ekstremistycznym, zorganizować masowy demontaż pomników”.

 

Łukaszenko również skrytykował najbliższych sąsiadów – Polskę i Litwę, oskarżając te państwa o rzekomą uległość wobec polityki prowadzonej przez Stany Zjednoczone. Dodał, że w przypadku agresji wojskowej na Białoruś “będą tu setki tysięcy rosyjskich żołnierzy, którzy będą walczyć razem z setkami tysięcy żołnierzy białoruskich“.

 

W trakcie wygłoszenia orędzia nie została pominięta kwestia wydarzeń historycznych: „Teraz to święto (tzw. Dzień Jedności Narodowej – 17 września) jest na równi z Dniem Zwycięstwa (9 maja) i Dniem Niepodległości (3 lipca)”. Jeszcze w 2021 r., Łukaszenka swoją decyzją ustanowił dzień 17 września – początek sowieckiej agresji na II RP, jako święto państwowe, tym samym obrażając uczucia setek tysięcy Polaków na Białorusi, dla których ta data ma wydźwięk jednoznacznie pejoratywny.

 

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)