Białoruskie władze postanowiły zmienić nazwy wszystkich placówek edukacyjnych, na cześć osób, które rzekomo miały wnieść znaczący wkład w historię Białorusi. 

Gimnazjum nr 6 w Grodnie jest pierwszą szkołą, która została nazwana w ramach inicjatywy zmiany nazw szkół i obecnie nosi oficjalną nazwę Gimnazjum im. Feliksa Dzierżyńskiego. Według dyrektora gimnazjum Tatiany Machnacz pomysł narodził się w 1983 roku i należał do pierwszego dyrektora tej placówki edukacyjnej.

W 2018 roku w Gimnazjum nr 6 odsłonięto odnowione popiersie Dzierżyńskiego i nawet przygotowano stoisko muzealne. Inicjatorką była dyrektor Tatiana Machnacz, która następnie rozpoczęła pracę w gimnazjum. 

Feliks Dzierżyński jest znany jako przewodniczący sowieckiej Czeki, osobiście odpowiedzialny za “czerwony terror”, w wyniku którego w latach 1918–1922 zamordowanych zostało od 50 tysięcy do 1,7 miliona ludzi. Faktycznie mówimy tutaj o eksterminacji części ludności przez komunistów na zasadzie klasowej. 

Przypomnijmy, że w zeszłym roku białoruska prokuratura oskarżyła polskich nauczycieli o „heroizację przestępców wojennych” i „podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym”. Wystarczającym powodem do uwięzienia działaczy mniejszości polskiej było zorganizowanie akcji upamiętniającej żołnierzy Armii Krajowej.

Warto przypomnieć, że Białoruś rozkręciła wówczas całą kampanię propagandową wokół postaci Rajsa “Burego”, oskarżając państwo polskie o rzekome przemilczanie zbrodni w Zaleszanach i usprawiedliwianie działalności kpt. Romualda Rajsa “Burego”.

7 czerwca ubiegłego roku Prezydent Polski Andrzej Duda w Zaleszanach na Podlasiu oddał hołd ofiarom, w miejscu, gdzie tragicznie zginęli Białorusini.  

Jak widzimy, kult zbrodniarzy wojennych na Białorusi ma się świetnie, natomiast żołnierze największej, konspiracyjnej organizacji antyfaszystowskiej i antykomunistycznej w Europie, są nazywani ,,nazistowskimi zbrodniarzami”. 

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)