W Puszczy Augustowskiej uczczono pamięć ofiar Obławy Augustowskiej – największej sowieckiej zbrodni dokonanej na Polakach po zakończeniu II wojny światowej.
Kilkaset osób zebrało się pod krzyżem w Gibach, gdzie niegdyś mieścił się obóz filtracyjny NKWD. To z tego miejsca zaaresztowani przez sowieckich okupantów Polacy zostali wywiezieni w kierunku Białorusi i rozstrzelani. Jako możliwe miejsce kaźni niektórzy polscy historycy wskazują wieś Naumowicze na Grodzieńszczyźnie.
W trakcie uroczystości odsłonięto pomnik i poświęcono dzwon pamięci. W uroczystości wzięli udział m.in. przedstawiciele służb mundurowych, samorządowcy, mieszkańcy i rodziny ofiar obławy.
Fot. Iza Kosakowska (radio.bialystok.pl)
W lipcu 1945 r. oddziały Armii Czerwonej wspomagane przez UB i MO przeprowadziły szeroko zakrojoną akcję pacyfikacyjną obejmującą tereny Puszczy Augustowskiej i jej okolic. Oddziały radzieckie przetrząsały lasy i wsie, aresztując podejrzanych o kontakty z partyzantką niepodległościową. Zatrzymano niemal 2000 osób. Część z nich po przesłuchaniach wróciła do domu. Około 600 osób zostało wywiezionych w nieznanym kierunku i wszelki ślad po nich zaginął.
Obława Augustowska to do dziś jedna z największych, do końca niewyjaśnionych tragedii w powojennej historii Polski. W lipcu 1945 roku z terenu Augustowszczyzny i Sejneńszczyzny aresztowano i wywieziono w nieznane miejsce co najmniej 600 osób. Ich los i miejsce pochówku wciąż pozostają nieznane.
Na podst. radio.bialystok.pl, podziemiezbrojne.ipn.gov.pl