Białoruska propagandowa telewizja “Białoruś 1” promuje kolejnego “zawodowego Polaka”. Jest nim 24-letni Marcin Mikołajek, który wystąpił o azyl polityczny na Białorusi. Jak podał na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, “polski obywatel od lat prowadził działalność zbieżną z propagandą Kremla. Szczególnie mocno angażował się w publikowanie treści przeciwko Ukrainie”.
Reżimowi propagandyści twierdzą, że mężczyzna zamieścił na portalach społecznościowych post wspierający rosyjską agresję na Ukrainę i został z tego powodu oskarżonym w sprawie karnej. Mikołajek w telewizji “Białoruś 1” z akcentem opowiadał o „rusofobii w Polsce”, twierdzi, że w jego rodzinnym mieście Świdnicy wisi, jak sam uważa, „antyrosyjski billboard” z napisem „Chwała Ukrainie, Chwała Bohaterom” oraz skarży się, że w jego ojczyźnie nie ma wolności słowa, ale za to jest na Białorusi.
Wcześniej rosyjskie media pisały o tym, że Mikołajek był inicjatorem złożenia kwiatów na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Świdnicy w 2019 roku. Brał też aktywny udział w odbudowie cmentarza w 2022 roku.
Warto też zauważyć, że na Ukrainie Mikołajek figuruje w bazie danych Centrum „Myrotworeć” jako „antyukraiński propagandysta ”.
Wygląda na to, że mamy następcę Emila Czeczki. Dziś w białoruskich porannych wiadomościach: “Polski aktywista Marcin Mikołajek, poszkodowany przez wartości wolnej Europy i nastroje rusofobiczne, prosi o azyl polityczny na Białorusi”. What Could Possibly Go Wrong? pic.twitter.com/njFCF5jLdX
— Tadeusz Giczan 🇺🇦 (@TadeuszGiczan) June 9, 2022
Na podst. reform.by
fot. Twitter