Jak informuje portal Niezależna.pl, białoruskie władze chcą zmienić ustawę o “trybie wyjazdu z Republiki Białoruś i wjazdu do Republiki Białorusi” dla obywateli tego kraju. O ile wprowadzenie wedle nowych przepisów tzw. paszportu biometrycznego nie budzi większych obaw, o tyle mocno kontrowersyjne są zapisy o tym, komu wydać zgodę na podróż.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta w proponowanej formie, białoruskie służby będą mogły na sześć miesięcy ograniczyć wyjazd każdemu obywatelowi Białorusi. Aby to zrobić, wystarczy wskazać, że wyjazd jest „sprzeczny z interesami bezpieczeństwa narodowego”.
Do ustawy chcą dodać punkt, mówiący m.in. o tym, że to KGB będzie w niektórych wypadkach wydawało bądź odmawiało zgody na opuszczenie lub przyjazd na Białoruś.
KGB będzie mogło ograniczyć podróż nie tylko tym, którzy są zarejestrowani w organach bezpieczeństwa państwa, ale także tym, których „wyjazd jest sprzeczny z interesami bezpieczeństwa narodowego Republiki Białorusi”. Zakaz będzie można nałożyć na sześć miesięcy. Jak wynika z projektu ustawy, nie wiadomo którzy obywatele i na jakich podstawach będą zaliczani do tej kategorii.
Wyjazd zostanie również zabroniony osobom, „przeciwko którym toczy się postępowanie administracyjne w sprawie popełnienia wykroczeń przeciwko organom rządzącym”. Co można znaleźć w białoruskim katalogu tych wykroczeń? Nieposłuszeństwo wobec państwa, przekraczanie uprawnień urzędowych czy naruszanie przepisów o zgromadzeniach.
Również funkcjonariusze organów ścigania będą mogli opuścić kraj tylko za zgodą swoich przełożonych. W każdej sytuacji kierownictwo będzie mogło odmówić zgody na wyjazd ze względu m.in. na interes bezpieczeństwa państwa, “do czasu wystąpienia okoliczności umożliwiających wyjazd”.
Źródło: niezalezna.pl