Reżimowe tuby propagandowe nie przestają zaskakiwać co raz bardziej absurdalnymi teoriami. W równoległej rzeczywistości kreowanej przez łukaszenkowską propagandę, Polacy masowo stoją w kolejkach po zakupy na Białoruś, a Ukraina znalazła się pod polską okupacją.

Fragment propagandowego programu telewizji publicznej zamieścił TV Biełsat. Tym razem rozmawiano o fotografiach ze sklepów w obwodach tarnopolskim i lwowskim. Zwrócono uwagę, że widniejące tam ceny podawane są w hrywnach oraz polskich złotych. Propagandziści wykorzystali ten fakt, mówiąc o “okupacji ekonomicznej”. Ponadto politolog Piotr Pietrowskij wspomniał w dyskusji o “porozumieniu między Dudą a Zełenskim”. To miałoby dawać możliwość polskim władzom na kierowanie ukraińskim rządem.

“Warto pamiętać o tym porozumieniu między Andrzejem Dudą a Wołodymyrem Zełenskim, którego nikt nie czytał, które daje Polsce możliwość wprowadzenia swojego systemu rządzenia, kierowania władzami Ukrainy. Jest to czysta polityka, żadna gospodarka” – powiedział prorządowy politolog Piotr Pietrowskij.

Wcześniej w jednej z propagandowych telewizji stwierdzono, że na granicy z Białorusią ustawiają się kolejki Polaków, którzy jadą tam na zakupy, ponieważ boją się głodu na zimę. Na granicy polsko-białoruskiej rzeczywiście można zaobserwować ogromne kolejki, tyle że w drugą stronę.

Źródło: O2.pl

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)