W historii kinematografii z 1941 roku istnieją dwa filmy, których celem było uzasadnienie ataku na Polskę w 1939 roku i wzbudzenie nienawiści wobec Polaków. Choć tylko jedna z tych produkcji jest powszechnie znana na świecie, obie – zarówno radziecka, jak i nazistowska – wykorzystują te same symbole.
Film radziecki, Ветер с востока („Wiatr ze wschodu”), powstał jako pierwszy w kijowskim studio filmowym. Reżyserem był Abram Room, a autorami scenariusza Dubrowski i Kucher wspomagani przez Wandę Wasilewską.
W filmie „Powrót” występują takie gwiazdy niemieckiego kina tamtych czasów jak Paula Wessely i Attila Hörbiger. W obsadzie znaleźli się także aktorzy z okupowanej Polski, w tym popularny Bogusław Samborski (o którym szerzej wspomniano poniżej) oraz Józef Horwáth, o którym niewiele wiadomo poza jego typowo węgierskim nazwiskiem i wyglądem na zdjęciu.
Zdjęcia studyjne zakończono w lipcu 1941 roku, a sceny plenerowe kręcono w Prusach Wschodnich wzdłuż dawnej granicy z Polską. Film został zaprezentowany i nagrodzony na Biennale w Wenecji w sierpniu 1941 roku, a niemiecka premiera miała miejsce w październiku tego samego roku.
Obecnie wyświetlanie „Powrotu” jest zakazane w Austrii i Niemczech. Według polskiej edycji Wikipedii, w Polsce film może być pokazywany wyłącznie jako materiał dydaktyczny, w obecności historyka, a pokaz musi być poprzedzony lub zakończony dyskusją.
Scenariusz obu filmów jest w zasadzie taki sam: polscy właściciele ziemscy lub wieśniacy prześladują ukraińską lub niemiecką mniejszość, która cierpi z powodu nieustannej agresji i terroru. Wszystko jednak kończy się szczęśliwie wraz z przybyciem wyzwolicieli ze Wschodu lub Zachodu.
Akcja obu filmów toczy się na dawnych Kresach Wschodnich. Niemiecka wersja zaczyna się w Łucku 27 marca 1939 roku. Radziecka wersja rozpoczyna się w czerwcu 1938 roku; chociaż dokładna lokalizacja nie jest podana, można ją natychmiast rozpoznać, gdy główni bohaterowie wybierają się odwiedzić „miasto” – dzięki znajomości innych filmów kijowskiego studia.
W obu filmach głównymi antagonistami są Polacy, ale nie jest to jedyny wróg – jest ich kilku.
Polska władza jest przedstawiona jako agresywna. Jej głównym reprezentantem jest polski policjant, który pojawia się w obu filmach w różnych wcieleniach.
Po wojnie wielu polskich aktorów zostało skazanych na surowe wyroki za swój udział w „Powrocie”. Niektórzy usiłowali bronić się przy pomocy raczej absurdalnych argumentów: grający polskiego policjanta, Michał Pluciński twierdził przed sądem, że nie mówiąc po niemiecku nie był w stanie zrozumieć scenariusza filmu.
Wracając do tematu, przyjrzyjmy się kolejnemu problemowi polskich władz. Ich głupota przejawia się nie tylko w przekonaniu, że prymitywnymi środkami mogą pokonać bardziej zaawansowanego przeciwnika…
Kwestia agresywnej polskiej propagandy jest jedynie krótko wspomniana w filmie nazistowskim za pomocą polskiego plakatu wojennego.
W wersji radzieckiej wiadomości radiowe przedstawiają następujące informacje najpierw po polsku, a potem po niemiecku:
Tu Warszawa i wszystkie rozgłośnie Polskiego Radia. Podajemy wiadomości dziennika wieczornego.
Dzisiaj o godzinie ósmej rano, Jego Królewska Mość Jerzy VI, król Anglii, przyjął ambasadora polskiego w Londynie Raczyńskiego i jeszcze raz zapewnił go, że Anglia w każdej chwili da zbrojną pomoc Polsce.
Żądając zwrotu Gdańska.
Miasto Gdańsk nigdy nie dostanie się w ręce niemieckie. Jesteśmy gotowi w każdej chwili odeprzeć atak wroga i nawet sami, bez pomocy naszych sojuszników Anglii i Francji, zetrzeć na proch butę niemiecką.
Lecz my Gdańska nie oddamy! Żołnierz nasz mocno dzierży broń w swym ręku i kiedy zajdzie potrzeba, na rozkaz Naczelnego Wodza, Armia Polska pójdzie na Wrocław, Królewiec, aż do samego Berlina.
Według Niemieckiej Agencji Prasowej:
Z Katowic donoszą, że dzisiaj rano w Królewskiej Hucie znaleziono dwa kolejne ciała naszych niemieckich rodaków.
Obie osoby zostały zamordowane.
Niemcy, zamknijcie się! Zostaw go w spokoju, tego drania!
…jazda z kina! Tych Niemców (…) trzeba było już dawno wymordować!
Dlaczego nie śpiewasz?! (Hymn Polski) Jak nie chcą śpiewać, precz z tymi Niemcami!
Nie, nie, zostają, niech wstaną z krzeseł i z nami śpiewają ten hymn! Śpiewajcie!!
Pojawia się też polski policjant, ale nie interweniuje. Dochodzi do eskalacji przemocy.
Przemoc pojawia się też w “Wietrze ze wschodu”. Najpierw dopuszcza się jej polski policjant…
…a potem polska armia.
Taka sytuacja jest nie do zaakceptowania. Ktoś musi przybyć, aby uwolnić uciśnionych. Oba filmy prezentują te wydarzenia w podobny sposób.
W obu przypadkach wyzwolenie jest ilustrowane za pomocą dokumentów historycznych. W wersji radzieckiej jest to przemówienie Mołotowa z 17 września 1939 roku, a w wersji nazistowskiej – przemówienie Hitlera z 1 września 1939 roku.
Wyzwoliciele przylatują samolotami.
Następne są czołgi. Czołgi zawsze wyłaniają się z prawej strony.
…i w końcu przynoszą ofiarom pomoc i pociechę.
…ale czy wszyscy otrzymają to na co zasłużyli?
Na podst. riowang.blogspot.com