Dyktator Łukaszenka zorganizował dziś dla swoich propagandystów zawody w rąbaniu drewna. Łukaszenka postanowił się również pochwalić swoimi umiejętnościami. Podczas swojego “pokazu” znów zaczął opowiadać niestworzone historie, m.in o tym, że w Polsce nie można kupić drewna na opał. Całą imprezę relacjonowała reżimowa agencja informacyjna BiełTA.
Tradycyjnie dyktator wspominał o sąsiednich krajach, u których – jak to ujęła BiełTA – “nie jest łatwo z surowcami energetycznymi”. – Łotysze, Litwini, Polacy – do nas! Niech sami rąbią drewno na opał – podkreślił Łukaszenka.
To jednak nie koniec “błyskotliwych” uwag wiernego sojusznika Putina na temat sąsiednich krajów. – Tam drewna kupić nie można, a my tu się tym drewnem bawimy. Możemy podwieźć na granicę, niech Polacy, Łotysze, Ukraińcy wiedzą, że jesteśmy dobrymi ludźmi – podkreślał.
Źródło: wb24.org/interia.pl