– Tych kilkadziesiąt dni walki uczyniło ze Lwowa dzielnego żołnierza. Dlatego ja, jako Naczelny Wódz, który ma za zadanie odznaczać najdzielniejszych wśród dzielnych, najwaleczniejszych wśród walecznych, rozstrzygnąłem, że mogę dać miastu waszemu najwyższą odznakę wojskową – mówił Józef Piłsudski w 1920 roku.

22 listopada 1920 roku Józef Piłsudski przybył do Lwowa, aby za płomienny patriotyzm i bezprzykładną waleczność wykazaną w listopadzie 1918 roku, uhonorować to bohaterskie miasto najwyższym polskim odznaczeniem wojennym – Krzyżem Virtuti Militari.

Uroczystość ta odbyła się na placu Mariackim u stóp pomnika Adama Mickiewicza. Marszałek udekorował tarczę herbową miasta w drugą rocznicę objęcia Lwowa przez władze polskie (22 listopada 1918).

Konflikt o ziemie ojczyste

Walki polsko-ukraińskie o miasto wybuchły 1 listopada 1918 roku. Zaskakująca akcja wymierzona była przeciwko Polakom, czyli zdecydowanej większości mieszkańców Lwowa. Ukraińcy, stanowiący wówczas znikomą mniejszość w mieście nad Pełtwią, występowali z roszczeniami do terytorium Galicji od Zbrucza aż do Sanu. W ich przekonaniu Lwów był ukraińskim miastem, a Polacy powinni odejść za San.

W odpowiedzi członkowie polskich organizacji konspiracyjnych (m.in. POW i PKW) organizowali się w oddziały, do których spontanicznie przyłączali się studenci, młodzi harcerze, gimnazjaliści i najmłodsi uczniowie, czyli słynne Orlęta Lwowskie. Wielka zasługa w utrzymaniu Galicji i Lwowa w granicach II RP przypadła zwłaszcza małoletnim obrońcom miasta, którzy w listopadzie 1918 roku ofiarnie i heroicznie walczyli z przeważającymi siłami ukraińskimi, dając przykład niezwykłego patriotyzmu oraz bohaterstwa.

Obrońcy Lwowa dopiero z gazet dowiedzieli się, że 11 listopada Polska odzyskała niepodległość. Tymczasem w walkach przełom nastąpił dopiero sześć dni później, kiedy obrońcom udało się odeprzeć jeden z największych ataków Ukraińców. Ostateczna bitwa o miasto rozegrała się 21 listopada. Po ciężkich walkach, 22 listopada, cały Lwów był już w polskich rękach.

Ilustracja

Orlęta – obrona cmentarza, Wojciech Kossak 1926 (fot. wikipedia.org)

“Zawsze wierni”

– Tych kilkadziesiąt dni walki uczyniły ze Lwowa dzielnego żołnierza, dlatego ja, jako Naczelny Wódz, który ma za zadanie odznaczać najdzielniejszych wśród dzielnych, najwaleczniejszych wśród walecznych z całą sumiennością, a zarazem z uczuciem szczęścia rozstrzygnąłem, że mogę dać zbiorowemu żołnierzowi, miastu waszemu, najwyższą odznakę wojskową. Jako najstarszy kawaler orderu Virtuti Militari wznoszę toast – miasto Lwów, kawaler orderu Virtuti Militari niech żyje! – przemawiał 22 listopada 1920 roku Józef Piłsudski.

Virtuti Militari jest najstarszym orderem wojskowym przyznawanym na świecie do chwili obecnej. Pomysł ustanowienia odznaczenia za zasługi wojenne zrodził się w trakcie trwającej od 18 maja 1792 roku wojny polsko-rosyjskiej. Inicjatorem był król Stanisław August.

Lwów, aż do drugiej wojny światowej, pozostawał jedynym polskim miastem odznaczonym orderem Virtuti Militari. Następnym stała się – za swą niezłomność i bohaterstwo w walkach – Warszawa. Orderem Wojennym odznaczono około 26 tysięcy osób.

Marszałek Józef Piłsudski we Lwowie (fot. Danuta Łomaczewska/East News)

Źródło: polskieradio.pl

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)