Propaganda reżimu nazwała prawosławnego księdza Aleksandra Bołonnikowa „kolaboratorem” z powodu jego udziału w spotkaniu opłatkowym, zorganizowanym 6 grudnia przez Konsulat Generalny RP w Grodnie — informuje kanał w Telegramie „Chrześcijańska wizja”.
Z okazji Dnia Świętego Mikołaja oraz nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia konsul generalny RP w Grodnie Andrzej Raczkowski zaprosił gości do polskiej placówki konsularnej, aby podzielić się opłatkiem i złożyć życzenia świąteczne. Nie spodobało się to jednak reżimowym mediom.
6 grudnia państwowy kanał STV wyemitował materiał propagandowy, szkalujący uczestników tradycyjnego spotkania opłatkowego, które zorganizował polski konsul. Na początku relacji propagandystka Julia Aleksejuk zadała sobie retoryczne pytanie, jak nazwać białoruskich uczestników tego wydarzenia: „Jak nazywa się osoba, która próbuje usiąść na dwóch krzesłach: korzysta z dobrodziejstw swojego kraju, a jednocześnie przyjaźni się z wrogiem? Spryciarzem? A może kolaborantem?”
Szczególną uwagę propagandyści zwrócili na księdza prawosławnego, rektora cerkwi św. Borysa i Gleba, zwanej Kołożską w Grodnie, protojereja (dziekana) Aleksandra Bołonnikowa. „Wśród przybyłych byli księża katoliccy z obwodu i weterani Armii Krajowej, ale nie jest jasne, jak ksiądz prawosławny znalazł się w takim towarzystwie” – mówi głos lektora. Przed wejściem do konsulatu propagandyści zaczęli nękać prawosławnego księdza. Ksiądz nie reagował, po czym propagandyści się oburzyli, że nie chciał odpowiedzieć na życzenia z okazji świąt (przypomnijmy, że prawosławni obchodzą Święta Bożego Narodzenia w styczniu).
Zródło: wb24.org