86 lat temu, 7 grudnia 1936 roku miała miejsce premiera filmu “Barbara Radziwiłłówna” w reżyserii Józefa Lejtesa. Wielkie widowisko historyczne to pierwszy film emitowany przez polską telewizję tuż przed wybuchem wojny.

“Barbara Radziwiłłówna” to polski dramat kostiumowo-historyczny w lekkim ujęciu komediowym. Bardzo wdzięcznie oddany tu został klimat Krakowa i środowiska szlacheckiego, z typową dla niego fantazją szlachecką. Na szczególną uwagę zasługują sceny: balu u króla, sejmu czy ślubu królewskiego. Film został zrealizowany z wielkim rozmachem, zwłaszcza jak na tamte czasy, który widać szczególnie w wiernym odtworzeniu strojów historycznych. Zdjęcia wykonał Seweryn Steinwurzel w pięknym renesansowym zamku w Baranowie Sandomierskim, zwanym Małym Wawelem.

Przegląd rozpocznie „Barbara Radziwiłłówna” z Jadwigą Smosarską w roli głównej

fot. NAC

Barbara prawdziwa

Starania twórców zostały docenione na Festiwalu w Wenecji w 1937 roku, gdzie film otrzymał wyróżnienie jury. Zwrócić jednak należy uwagę na to, że o ile film został świetnie zrealizowany od strony technicznej, to zupełnie rozmija się z prawdą historyczną. Badacze zajmujący się postacią Barbary Radziwiłłówny zupełnie inaczej opisują jej romans z królem Zygmuntem Augustem i samą arystokratkę również.

Radziwiłłówna była ponoć osobą dumną i ambitną a dowody historyczne przemawiają za tym, że również dość rozwiązłą (może nawet to ją zabiło – jeden z historyków twierdzi, że zmarła na kiłę), zaś romans między nią a królem zaczął się, kiedy jeszcze król był żonaty z Elżbietą Austriaczką. Dopiero po jej śmierci wziął potajemnie ślub z Radziwiłłówną. Trudno też uwierzyć w czary odprawiane w filmie przez królową Bonę (matkę Zygmunta Augusta) przeciwko Barbarze oraz w celowe otrucie nielubianej synowej.

Pierwsza w telewizji

“Barbara Radziwiłłówna” jest produkcją niezwykłą co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że przetrwała wojnę i możemy ją do dziś oglądać (dodatkowo w wersji kolorowej). Po drugie dlatego, że była pierwszym polskim filmem oficjalnie wyemitowanym przez uruchamianą próbnie telewizję w Polsce. Niezwykłe jest także to, że emisja ta miała miejsce w Warszawie na 4 dni przed wybuchem II wojny światowej za pośrednictwem anteny na dachu wieżowca Prudential, który później odegrał istotną rolę w czasie walk o Warszawę.

Gwiazda Smosarskiej

Główną rolę – Barbary Radziwiłłówny – zagrała wielka gwiazda kina przedwojennego, Jadwiga Smosarska, zaś jej partnera – króla Zygmunta Augusta – Witold Zacharewicz. W pozostałych rolach wystąpili między innymi Leokadia Pancewiczowa, jako diaboliczna matka króla, Bona Sforza, Lena Żelichowska – faworyta królewska, czy Jan Kurnakowicz – jako stolnik Kieżgajłło.

Jadwiga Smosarska była największą gwiazdą teatralną i filmową okresu międzywojennego, która zajęła miejsce Poli Negri, po tym jak Negri wyemigrowała. Smosarska zadebiutowała w 1916 roku jako osiemnastolatka. Wystąpiła w wielu filmach, z których tylko niektóre zachowały się do dziś, między innymi: “Księżna Łowicka” (1932), “Dwie Joasie” (1935), czy “Ułan Księcia Józefa” (1937).

Barbara Radziwiłłówna (1936) - Filmweb

fot. Filmweb

W 1939 roku wyjechała z mężem do Stanów Zjednoczonych, gdzie organizowała pomoc dla Polski i skąd regularnie przysyłała dary. Próbowała tam grać w objazdowym teatrze, który musiała sama zorganizować, ale z powodu ciężkich warunków zrezygnowała z tego. Jeździła natomiast z odczytami i wykładami o polskim teatrze, które cieszyły się niezwykłą popularnością.

– Impresario urządził jej objazd po Ameryce – wspominała aktorka i przyjaciółka Smosarskiej Janina Romanówna w audycji Elżbiety Elbanowskiej w Polskim Radiu w 1977 roku. – Ona deklamowała wiersze, to były interesujące koncerty, pokazywali filmy. Miała tak entuzjastyczne przyjęcie, że ludzie dotykać jej chcieli, jak świętą nieomal ją tam traktowano – dodawała.

Po wojnie Smosarska przyjeżdżała do Polski, ale dopiero w 1970 roku przeprowadziła się tu z mężem na stałe. Odgrodziła się jednak od wszystkich, nie udzielała żadnych wywiadów i rok później – w 1971 roku – zmarła.

Źródło: polskieradio.pl

Wysyłam
Ocena czytelników
5 (2 głosów)