Łukaszenkowski propagandysta Aleksander Szpakowski w trakcie programu telewizyjnego „Wieczór z Władimirem Sołowjowem” zagroził zachodnim sąsiadom aneksją ich terytoriów. “W naszym społeczeństwie jest obecny temat Białegostoku i Wilna” – stwierdził propagandysta na antenie kremlowskiej telewizji.

“Po 1999 roku, po całej tej historii z Jugosławią i Kosowem, trudno mówić, że na świecie jeszcze obowiązują zasady nienaruszalności granic. Wszystko to stało się bardzo relatywne. Jednak prawdopodobnie nie potrzebujemy cudzego. Nasz naród nie jest agresywny” – powiedział.

Zaraz jednak dodał, że “w pięknym świecie przyszłości nie mogę wykluczyć, że na podstawie dotychczasowych precedensów zarówno korytarz lądowy do Kaliningradu przez terytorium Litwy, jak i droga z Białorusi do Kłajpedy, jako szlak tranzytowy dla naszych towarów, będą miały status eksterytorialny. Właśnie to muszą zrozumieć nasi litewscy sąsiedzi…”

Przypomnijmy, że od początku trwania protestów na Białorusi, propaganda Łukaszenki nieustannie powtarza kłamstwa o rzekomych agresywnych planach Polski wobec Białorusi. W narracji tej Polska ma roszczenia terytorialne wobec swoich sąsiadów – nie tylko Białorusi, ale także Ukrainy i Litwy.

Źródło: wb24.org

Fot. nashaniva.com

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)