Białoruska prywatna firma ochroniarska „GardService”, której Łukaszenka pozwolił na posiadanie broni palnej, zaczęła przygotowywać się do działań wojennych. Poinformował o tym w komentarzu dla Deutsche Welle przedstawiciel opozycyjnego Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego ds. obrony i bezpieczeństwa narodowego Walerij Sachaszczyk.
Sachaszczyk uważa, że bojownicy są szkoleni do udziału w działaniach wojennych na kilku białoruskich poligonach, ponadto w ostatnim czasie znacznie wzrosła liczba pracowników tej firmy. Teraz może być ich ponad tysiąc.
„Wiem, że oficerowie 5. Brygady Wojsk Specjalnych szkolą na swoim poligonie pracowników „GardService”. Ponadto firma przejęła bazę dawnego ośrodka szkoleniowego „Dynamo”, tam również trwają aktywne działania” – powiedział Sachaszczyk.
Ochotnicy „GuardService” mogą być wykorzystywani do działań sabotażowych i rozpoznawczych, a następnie połączyć się z rosyjską prywatną firmą wojskową „Wagner”.
Sachaszczyk dodał, że prezydent Rosji Władimir Putin „zainwestował bardzo poważną kwotę” w GardService i tworzy z niego „białoruski odpowiednik Wagnera”.
Źródło: wb24.org
Fot. ua.news