Swiatłana Cichanouska wygłosiła przemówienie w Senacie RP. Mówiła w nim o przeszłych i obecnych stosunkach narodów polskiego i białoruskiego, o ich obecnym stanie i przyszłości wolnej Białorusi jako części zjednoczonej Europy.
„Narody Polski i Białorusi łączy wspólna historia. Łączą nas Tadeusz Kościuszko i Konstanty Kalinowski, Adam Mickiewicz i Władysław Syrokomla, który w tym roku obchodzi 200. rocznicę urodzin.
Łączą nas trzy heroiczne powstania: 1794, 1830 i 1863. Nasze narody walczyły ramię w ramię o swoją wolność i państwowość.
Te bohaterskie wyczyny inspirują Białorusinów do walki nawet dzisiaj – do walki z tyrańskim reżimem Łukaszenki i imperialną agresją Rosji.
Wołanie „Za naszą i waszą wolność” stało się bardziej aktualne niż kiedykolwiek wcześniej. Przecież walka o wolność nie ma granic i powinna stać się sprawą i obowiązkiem każdego!” – tak Swiatłana Cichanouska rozpoczęła główną część swojego wystąpienia, tym samym wyraziła wdzięczność polskiemu rządowi i społeczeństwu za konsekwentne i aktywne wspieranie Białorusi.
Również wśród bohaterów, którzy jednoczą Białoruś i Polskę, Cichanouska wymieniła Andrzeja Poczobuta, którego właśnie dziś sąd Łukaszenki skazał na 8 lat więzienia o zaostrzonym rygorze. Zwróciła też uwagę na antypolskie działania reżimu w ostatnim czasie i zaznaczyła, że „ważne jest, aby Polska pokazała przykład szacunku dla mniejszości białoruskiej na Podlasiu. Podobnie, jeśli ci Białorusini, którzy niedawno znaleźli się w Polsce jako uchodźcy, poczują pomoc i zrozumienie ze strony państwa polskiego”.
Następnie Cichanouska zapewniła że, „wolna Białoruś będzie dla Polski sojusznikiem i przyjacielem. Wolna Białoruś będzie gwarantem bezpieczeństwa nie tylko w regionie, ale także w całej Europie. Wolna Białoruś będzie najsilniejszą sankcją wobec Putina i najlepszą pomocą dla Ukrainy”.
W związku z tym zaapelowała do polityków polskich i zachodnich, aby nie postrzegali kwestii białoruskiej jako drugorzędnej i rozwiązywali ją wspólnie z kwestią ukraińską, a nie usuwali z porządku obrad:
„Ale często słyszę od zachodnich polityków: teraz nie czas. Najpierw rozwiążemy kwestię ukraińską i rosyjską, a następnie rozwiążemy kwestię Białorusi. W ich słowach słyszę zmęczenie, i to nie tylko Białorusią, ale nawet Ukrainą. Nie powinno tak być. Białoruś jest częścią problemu, ale także częścią jego rozwiązania. I to powinno być rozwiązywane kompleksowo.
Wierzę, że zmiany na Białorusi mogą rozpocząć się znacznie wcześniej, niż wielu ludziom się wydaje. Reżim nie czuje się pewnie i zachowuje się tak, jakby przed pałacem prezydenckim nadal protestowały setki tysięcy ludzi. Ale poza represjami nie ma on nic Białorusinom do zaoferowania. Reżim Łukaszenki jest politycznie bankrutem, a jego władza opiera się wyłącznie na poparciu Putina. Im słabszy jest Putin, tym słabszy będzie Łukaszenka i na odwrót”.
W związku z tym Cichanouska zaapelowała o zachowanie konsekwencji i determinacji oraz pomoc Białorusinom w budowaniu wolnej Białorusi. Do tego bardzo ważna jest jej podmiotowość, reprezentacja na forach i placówkach międzynarodowych, zgromadzeniach parlamentarnych Rady Europy i OBWE, na wszystkich spotkaniach Trójkąta Lubelskiego.
„Białoruś powinna mieć perspektywę europejską: to jest wspólnota, do której historycznie należymy. To ważne, żeby Białorusini usłyszeli, że ich walka nie idzie na marne, że są słyszani i oczekiwani w Europie”.
Cichanouska podkreśliła i wezwała do dalszego wspierania represjonowanych Białorusinów, społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych mediów.
„Wiem, że naszą drogę do wolności będziemy kroczyć z godnością. I chcę wierzyć, że ta bitwa z imperium będzie ostateczna. Dokończymy dzieło rozpoczęte przez powstańców Kalinowskiego i Kościuszki. I staniemy się ostatnim pokoleniem, które żyło w ucisku.
Nie zadowolimy się półśrodkami ani nagrodą pocieszenia w postaci „pokojowego nieba nad naszymi głowami”, ale w składzie Rosji. Nie będziemy już dłużej słuchać namów dyktatorów. Odrobiliśmy te lekcje w 2020 roku i w lutym 2022 roku.
Nie potrzebujemy nowych lekcji i nowych poświęceń. Myślę, że tego nam wystarczyło. Musimy przerwać niekończące się koło przemocy. Zostawmy dyktatury i imperialne awantury na marginesie historii” – zakończyła swoje przemówienie Swiatłana Cichanouska.
Źródło: wb24.org/nashaniva.com