Jeżeli władze Białorusi zastosują wobec polskich przewoźników zapowiadane restrykcje, reakcja Polski wobec przewoźników białoruskich będzie identyczna – zapowiedział w piątek szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Białoruskie MSZ poinformowało polskiego chargé d’affaires w Mińsku o reakcji na zamknięcie przejścia w Bobrownikach. Zapowiedziano m.in. ograniczenia dla polskich przewoźników. Mają polegać na tym, że będą oni mogli wjeżdżać na Białoruś i wyjeżdżać przez dowolne przejścia graniczne dla samochodów ciężarowych, ale tylko “na polsko-białoruskim odcinku granicy”. Oznacza to, że nie będą mogli korzystać z przejść granicznych Białorusi z Litwą i Łotwą.
Na te zapowiedzi zareagował minister Spraw Wewnętrznych i Administracji.
“Jeżeli władze Białorusi zastosują wobec polskich przewoźników zapowiadane restrykcje, reakcja Polski wobec przewoźników białoruskich będzie identyczna” – napisał Mariusz Kamiński na Twitterze.
Jeżeli władze Białorusi zastosują wobec polskich przewoźników zapowiadane restrykcje, reakcja Polski wobec przewoźników białoruskich będzie identyczna.
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) February 17, 2023
MSZ Białorusi poinformowało również, że “liczba pracowników Konsulatu Generalnego Polski w Grodnie powinna zostać zrównana z liczbą pracowników Konsulatu Generalnego Białorusi w Białymstoku”. Białoruskie władze “nie widzą również sensu dalszego przebywania na swoim terytorium oficera łącznikowego Straży Granicznej RP”.
– Oficer łącznikowy Straży Granicznej otrzymał informację, że ma opuścić Białoruś – potwierdziła rzecznik SG porucznik Anna Michalska. Rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina przekazał, że oficer opuści Białoruś do północy ze środy na czwartek.
Źródło: IAR/polskieradio.pl/Twitter
Fot. Pixabay