Jeszcze do niedawna obywatele Białorusi posiadający polskie zezwolenie na pobyt stały mogli bez problemu zapraszać swoich bliskich. W tym celu dodatkowo wystarczyło posiadanie tłumaczenia dokumentów potwierdzających pokrewieństwo. Jak podaje portal niezależnego białoruskiego tygodnika “Nasza Niwa”, obecnie zrobienie zaproszenia stało się znacznie trudniejsze.
Teraz wielu o tym, że od 2023 roku zmieniły się przepisy, dowiaduje się dopiero podczas wizyty u polskiego notariusza. Tam niektórzy obywatele Białorusi dowiadują się, że nie będą już mogli zrobić zaproszenia. Czytelnicy portalu „Nasza Niwa”, którzy planowali zrobić zaproszenie według tego samego schematu co poprzednio, znaleźli się w trudnej sytuacji.
Zaproszenia trzeba robić w miejscu zameldowania
Rzecz w tym, że do 1 stycznia zaproszenie odbywało się za pośrednictwem notariusza. Wystarczyło, aby Białorusin posiadający zezwolenie na pobyt stały zwrócił się do prawnika z przetłumaczonymi dokumentami, który sporządza dokument i do notariusza, który go zatwierdza. Z reguły wszystko to odbywało się w ciągu jednego dnia. Następnie z zaproszeniem w ręku trzeba było wyrobić sobie wizę na Białorusi.
Takie podejście umożliwiło wystawianie zaproszeń dla bliskich osób i wydawanie na tej podstawie wiz krajowych na okres pobytu w Polsce wynoszący 365 dni.
Od 2023 r. zmieniły się zasady wystawiania zaproszeń, a także wykaz wymaganych do tego dokumentów. Teraz zaproszenie powinno być wykonane nie przez notariusza, ale w urzędzie wojewódzkim w miejscu rejestracji. W związku z tym zmienił się również wykaz niezbędnych dokumentów. Osoba, która zaprasza cudzoziemca do Polski, musi teraz potwierdzić, gdzie goście będą mieszkać, a także udowodnić, że posiada środki na utrzymanie bliskich.
Do 2023 r., kiedy zaproszenie sporządzali notariusze, a nie władze wojewódzkie, osoba chcąca zaprosić krewnych nie musiała mieć meldunku, miejsca zamieszkania i określonej kwoty pieniędzy.
W wyniku tych zmian część Białorusinów posiadających zezwolenie na pobyt stały utraciła możliwość robienia zaproszeń. Przede wszystkim ucierpieli na tym ci, którzy nadal mieszkali i pracowali na Białorusi, ale mieli zezwolenie na pobyt stały w Polsce. A takich osób może być całkiem sporo, gdyż wszyscy posiadacze „Karty Polaka” mają prawo do otrzymania zezwolenia na pobyt stały w trybie uproszczonym.
W trudnej sytuacji znaleźli się także Białorusini, którzy mieszkają i pracują w Polsce, ale mają skromne wynagrodzenie. Obecnie zapraszający musi posiadać co najmniej 457 zł w gotówce dla siebie, każdego członka rodziny pozostającego na utrzymaniu oraz zapraszanego cudzoziemca na każdy miesiąc planowanego pobytu (na czas obowiązywania wizy). Musisz także mieć gotówkę na pokrycie kosztów podróży gościa.
Ile trzeba mieć pieniędzy?
Na przykład osoba pozostająca w związku małżeńskim, mająca na utrzymaniu dziecko i zapraszająca na rok cudzoziemca z kraju spoza UE, musi dysponować środkami pieniężnymi w wysokości co najmniej 24 436 zł, czyli około 5 250 euro. Jeśli dana osoba nie może udowodnić, że ma takie pieniądze, zaproszenie nie zostanie wystawione.
Trudności ze sporządzeniem zaproszenia mogą mieć również ci Białorusini, którzy wynajmują nie całe mieszkanie, a tylko pokój lub łóżko, ponieważ osoba zapraszająca musi potwierdzić miejsce zamieszkania cudzoziemca.
Jednak od 1 stycznia 2023 r. nastąpiły pewne pozytywne zmiany. Jeśli wcześniej Białorusini posiadający zezwolenie na pobyt stały mogli zapraszać tylko bliskich krewnych, od tego roku stopień pokrewieństwa nie ma znaczenia. Białorusini, którzy są w stanie spełnić warunki opisane powyżej, mają prawo do zaproszenia każdego cudzoziemca, niezależnie od tego, kim jest.
Źródło: nashaniva.com
Fot. Freepik