Gazeta „Rzeczpospolita”, powołując się na jednego z liderów białoruskiej opozycji Pawła Łatuszkę, twierdzi, że reżim Łukaszenki zamierza uwolnić pięciu więźniów politycznych. Decyzja ta jest jednak blokowana przez białoruskie KGB”.

Paweł Łatuszka twierdzi, że rozmowa dotyczy uwolnienia przedstawicieli polskiej mniejszości. Prawdopodobnie mowa o Andrzeju Poczobucie i szefowej Związku Polaków na Białorusi Andżelice Borys.

Źródła „Rzeczpospolitej” w polskim MSZ podkreślają, że ograniczenia na granicy z Białorusią nadal obowiązują, ale nie potwierdzają one informacji o ewentualnym uwolnieniu Poczobuta i innych więźniów politycznych.

Żona Andrzeja Oksana też nie wie, że jej mąż może wyjść na wolność:

– Zostało złożone odwołanie od wyroku i czekamy, aż przydzielą mu kolonię, do której zostanie wysłany. Z rozmów z Andrzejem wynika, że ​​nie spodziewa się niczego dobrego.

Inne źródło publikacji, związane z reżimem Łukaszenki, twierdzi, że kwestię uwolnienia Poczobuta można rozpatrywać tylko wtedy, gdy przyzna się on do winy i napisze prośbę o ułaskawienie: „W przeciwnym razie wywołałoby to niezadowolenie części funkcjonariuszy bezpieczeństwa”. Rozmówcy „Rzeczpospolitej” twierdzą, że decyzja o uwolnieniu Poczobuta i innych więźniów politycznych może zostać zablokowana przez białoruskie KGB.

Źródło: rp.pl/mostmedia.io

Fot. FB

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)