Parlament Europejski poparł rezolucję potępiającą białoruskie władze za prześladowania polskiej mniejszości i skazanie krytyków dyktatorskiego reżimu, w tym działacza Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta oraz noblistę Alesia Bielackiego. Europosłowie wezwali do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych na Białorusi i wypłaty odszkodowań.

Według europosłów polityczne represje reżimu Łukaszenki muszą spotkać się ze zdecydowaną reakcją ze strony Unii Europejskiej – w tym przede wszystkim z sankcjami wobec osób i podmiotów wykonujących polecenia Mińska. Deputowani wyrazili ubolewanie, że Białoruś nie została włączona do dziesiątego pakietu sankcji – ich zdaniem kraj ten również bierze udział w napaści na Ukrainę.

W ocenie Parlamentu Europejskiego presja na Rosję i Białoruś powinna być odczuwalna na każdym polu, również sportowym, dlatego europosłowie skrytykowali MKOl za to, że dopuścił sportowców z tych krajów do igrzysk pod neutralną flagą. Społeczność międzynarodowa powinna naciskać na komitet olimpijski by wycofał się ze swojej decyzji – napisano w rezolucji.

Na początku lutego sąd w Grodnie skazał Andrzeja Poczobuta na osiem lat więzienia, rzekomo za podejmowanie działań “na szkodę Białorusi” i za “wzniecanie nienawiści”. W ocenie polskich władz to jaskrawy przejaw prześladowania mniejszości polskiej w tym kraju. Andrzej Poczobut jest publicystą, blogerem oraz działaczem Związku Polaków na Białorusi. W swoich artykułach wielokrotnie krytykował reżim Aleksandra Łukaszenki. Od dwóch lat w areszcie przebywa również białoruski działacz społeczny Aleś Bielacki. W ubiegłym roku został laureatem pokojowej nagrody Nobla, wspólnie z rosyjskim Stowarzyszeniem Memoriał i ukraińskim Centrum Wolności Obywatelskich. Został skazany na dziesięć lat więzienia.

Źródło: IAR/polskieradio.pl

Fot. ALEXANDRE LALLEMAND / unsplash

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)