Deweloper wybrał nazwę dla przyszłego kompleksu mieszkalnego przy ulicy Magistralnej, w pobliżu Polikliniki nr 5. Postanowili nazwać go „Bona” na cześć polskiej królowej i wielkiej księżnej litewskiej Bony Sforzy.

Brzeska firma “PObudowa” ogłosiła na swoim kanale Telegram konkurs na nazwę nowego osiedla mieszkaniowego przy ulicy Magistralnej.

Wśród propozycji sygnatariuszy znalazły się również nazwiska postaci historycznych związanych z Grodnem, zespół mieszkaniowy „Bugorok”, „Magister” i tym podobne – zgodnie z nazwą ulicy oraz takie „piękne słowa” jak „Morel”, „Malediwy” i „Prestiż”.

Deweloper zdecydował się na opcję „Bona”. „W ten sposób zwracamy uwagę na ważną postać historyczną, która wywarła głęboki wpływ na rozwój Grodna” – skomentował swój wybór deweloper. Wcześniej informowano, że autor wybranej nazwy otrzyma projekt dowolnego pokoju w prezencie.

Czym zasłużyła się dla Grodna królowa Bona?

Córka księcia Giana Galeazza Sforzy z Mediolanu została w 1518 roku żoną króla Polski i Wielkiego Księcia Litewskiego Zygmunta I. Była o połowę młodsza. Przy jej wsparciu wydano pierwszy Statut dla Litwy, zbudowano szkoły, kościoły, szpitale, przeprowadzono reformy.

Bona Sforza przejęła od Jerzego Radziwiłła starostwo grodzieńskie. Przywiozła tu nieznane wcześniej warzywa i owoce, ustanowiła zwyczaj jedzenia widelcem i trzymania ptaków domowych, została legislatorką mody.

W Grodnie z jej polecenia wybrukowane zostały ulice i rynek handlowy, miasto otrzymało wodociąg oraz dwie pieczęcie miejskie: odrębną pieczęć handlową i pieczęć rządową z wizerunkiem jelenia św. Huberta.

Pierwsza wzmianka o słynnym zegarze ratuszowym pochodzi z czasów Bony, do konserwacji którego królowa w 1541 roku zleciła wynajęcie specjalnego zegarmistrza. Bona przekazała też pieniądze na farę Witoldową i sfinansowała utworzenie pierwszego w Grodnie szpitala przy klasztorze i kościele św. Ducha.

W 2019 roku grodnianie stworzyli petycję, aby upamiętnić królową Bonę w przestrzeni miasta. Władze miasta zgodziły się na to, nawet wpisały Bonę Sforzę na specjalną listę, ale przyznały, że nie ma jeszcze pieniędzy na postawienie tablicy pamiątkowej czy pomnika w Grodnie.

Źródło: hrodna.life

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)