Dziś mija 79 rocznica bohaterskiej śmierci majora Jana Piwnika „Ponurego”. Legendarny dowódca zginął w czasie zdobywania niemieckich umocnień pod Jewłaszami w powiecie lidzkim. Ostatnie słowa jakie major wypowiedział przed śmiercią to: “Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie, pożegnajcie Kresy. Powiedzcie żonie i rodzicom, że ich bardzo kochałem, i że umieram jako Polak…”
Major Jan Piwnik ps. „Ponury” – cichociemny, szef Kedywu Okręgu Radomsko-Kieleckiego AK; dowódca partyzanckich zgrupowań w Górach Świętokrzyskich i oddziału dywersyjnego na Nowogródczyźnie. Jego brawurowe akcje były przykładem dla wielu innych tego typu działań. Dla wielu Polaków „Ponury” stał się bohaterem i symbolem walki z okupantem, a jego brawurowe akcje zostały uznane za wzorcowe i stanowiły podstawę szkolenia jednostek dywersyjnych.
Jan Piwnik po klęsce wrześniowej został internowany na Węgrzech, zdołał uciec i dotrzeć do Francji, a później do Wielkiej Brytanii. Pragnąc powrócić do Ojczyzny, bierze udział w kursie dla przyszłych cichociemnych. W listopadzie 1941 r. zostaje przetransportowany do Polski podczas drugiej akcji zrzutu cichociemnych. Od maja 1942 r. wchodził w skład „Wachlarza”, komórki ZWZ-AK działającej głównie na terenach poza wschodnią granicą Rzeczypospolitej, która zajmowała się wywiadem i dywersją. 18 stycznia 1943 r. wsławił się brawurową akcją rozbicia więzienia w Pińsku, skąd uwolnił m.in. cichociemnego – Alfreda Paczkowskiego.
Od czerwca 1943 r. został dowódcą Zgrupowań Partyzanckich, które przybrały jego pseudonim „Ponury”. Piwnik założył duże zgrupowanie partyzanckie na Wykusie w Górach Świętokrzyskich, które wówczas było największą zwartą jednostką Armii Krajowej. W lutym 1944 roku został przeniesiony na obszar Nowogródzkiego Okręgu AK, gdzie w maju 1944 r. powierzono mu dowództwo VII batalionu 77 pułku piechoty AK.
Poległ 16 czerwca 1944 r. pod Jewłaszami nad Niemnem w ataku na niemieckie bunkry. Chwilę przed śmiercią – ciężko raniony w brzuch – miał wyszeptać do znajdującego się przy nim lekarza: „Powiedz żonie i rodzicom, że ich bardzo kochałem i że umieram jak Polak… i pozdrówcie Góry Świętokrzyskie …”. Został pochowany na wiejskim cmentarzu we wsi Wawiórka. Jego mogiłą opiekowała się miejscowa ludność polska.
W czasach komunistycznych o „Ponurym” nie można było głośno mówić. Jego byli żołnierze daremnie zabiegali o sprowadzenie jego prochów do kraju. Udało się to dopiero w 1987 roku. Prochy „Ponurego” złożono w klasztorze w Wąchocku. Jego uroczysty, ponowny, pogrzeb w Górach Świętokrzyskich odbył się 10-12 czerwca 1988 r.
Jan Piwnik odznaczony był Orderem Virtuti Militari kl. V oraz dwukrotnie Krzyżem Walecznych. W 2012 r., w związku z obchodami 100-lecia urodzin został awansowany do stopnia pułkownika i odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
Więcej o „Ponurym” w serii „Bohaterowie Niepodległej” (PDF do pobrania).
Źródło: IPN