Istnieniu Białorusi zagraża Rosja i nielegalny reżim w Mińsku. Mówiła o tym Swiatłana Cichanouska na spotkaniu liderek podczas szczytu NATO w Wilnie. Wydarzenie to znalazło się w programie głównym wileńskiego szczytu.

W spotkaniu wzięły udział przewodnicząca Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, ministrowie spraw zagranicznych i obrony z 16 krajów, wicepremier Ukrainy i przewodnicząca litewskiego Sejmu – poinformowała służba prasowa Cichanouskiej.

W swoim przemówieniu Cichanouska nawoływała do wspierania Białorusi i rozróżniania narodu białoruskiego i reżimu: „Sytuacji na Białorusi nie należy lekceważyć. Nie tylko z powodu katastrofy humanitarnej, przed którą stoimy. Ale także dlatego, że samo istnienie naszego kraju jest zagrożone. A to zagrożenie pochodzi od Rosji i nielegalnego reżimu w Mińsku”.

Liderka wolnej Białorusi przypomniała o planach rozmieszczenia rosyjskiej broni jądrowej i relokacji najemników Grupy Wagnera na Białoruś. To zdaniem Cichanouskiej może wzmocnić rosyjską obecność w kraju na lata.

„Białorusini nie popierają rosyjskiego panowania. Białorusini są za Ukrainą i za przyszłością Europy. Dlatego bardzo ważne jest, aby rozróżniać od siebie naród białoruski i reżim Łukaszenki” – cytuje słowa Cichanouskiej jej służba prasowa.

Fot. Służba prasowa Swiatłany Cichanouskiej

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)