Dziś przypada 82. rocznica męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego – wybitnego redaktora, misjonarza, męczennika Kościoła Katolickiego. Bohaterski kapłan zginął w celi głodowej, poświęcając się za jednego z współwięźniów Auschwitz. Wspominając świętego franciszkanina, ważne podkreślić, iż jego droga powołania w śladach Biedaczyny z Asyżu, prowadziła przez Grodno. To miasto nad Niemnem stało się dla ojca Maksymiliana nie tylko miejscem jego działalności duszpasterskiej, ale również miejscem, gdzie wydawał dzieło swojego życia, czasopismo „Rycerz Niepokalanej”.

Ojciec Maksymilian wraz ze swoimi współbraćmi przyjechał do Grodna 20 października 1922 roku. W grodzieńskim kościele ojców Franciszkanów przyszły święty poznał smak pracy w duszpasterstwie.

To właśnie tu ojciec Maksymilian modląc się, sprawując sakramenty św., uczył się, że nie ma większej miłości od tej, gdy kto swoje życie oddaje za przyjaciół swoich.

Franciszkański kościół Matki Bożej Anielskiej w Grodnie, w którym posługiwał ojciec Maksymilian Kolbe (fot. wikimedia commons/Fczarnowski )

Ołtarz główny w kościele oo. Franciszkanów (fot. wikimedia commons)

W okresie swojej posługi duszpasterskiej w Grodnie ochrzcił 58 dzieci, pobłogosławił 5 par małżeńskich, udzielił 25 namaszczeń i odprawił 26 pogrzebów. Wiadomo, że ojciec Maksymilian spowiadał podczas św. Liturgii i sprawował codziennie Eucharystię.

Pomimo wielu spraw w Wydawnictwie święty franciszkanin śpieszył z pomocą do chorych i umierających, często pieszo, nieraz na furmance, do odległych miejscowości.

Ojciec Maksymilian wraz ze swoimi współbraćmi (fot. radioniepokalanow.pl)

W klasztorze franciszkańskim w Grodnie, w którym żył i pracował przez pięć lat św. Maksymilian Maria Kolbe został ślad Jego obecności. Klasztor grodzieński przechował nieliczne pamiątki obecności św. Maksymiliana. Są wśród nich księgi rachunkowe. Jest ich trzy, jednak do tej pory pozostały nietknięte oczami badaczy.

Prężny rozwój „Rycerza Niepokalanej”

Do klasztoru w Grodnie, początkujący redaktor przeniósł swoje wydawnictwo, które publikowało czasopismo “Rycerz Niepokalanej”. Przez pięć lat Grodno było centrum działalności tego wydawnictwa, które mieściło się w pomieszczeniach dawniej używanych przez szkołę podstawową.

Pierwszy zespół redakcyjny w Grodnie składał się z Maksymiliana Kolbego jako redaktora, brata Alberta Olszakowskiego pracującego jako zecer, oraz Joachima Gawła, aspiranta zakonnego, który zajmował się introligatorstwem. W ciągu pięciu lat działalności wydawnictwa, w jego pracach uczestniczyły 33 osoby.

Postępując zgodnie z franciszkańskimi zasadami ubóstwa, głoszonymi przez św. Franciszka, o. Maksymilian Kolbe opierał funkcjonowanie wydawnictwa na prostocie i zbieraniu datków na wydawanie czasopisma.

Wydawnictwo “Rycerz Niepokalanej” w Grodnie od początku istnienia opierało się finansowo na darowiznach od ludzi oraz wpłat za prenumeraty. Cena za pojedynczy numer “Rycerza Niepokalanej” była ustalona jako dobrowolna ofiara. Za patrona finansowego wydawnictwa uznano błogosławionego Kottolengo, który miał duchowo wspierać działalność wydawców.

Zdarzało się, że przy zezwoleniu miejscowego przełożonego, praca w Wydawnictwie trwała do późnych godzin nocnych, przy oświetleniu lamp naftowych.

Zapał i gorliwość apostolską rycerzy Maryi tamtego okresu najlepiej oddaje wypowiedź ks. Nikodema Cieszyńskiego, zamieszczona w „Gazecie Kościelnej” z 31.07.1927 r.:

Rozpalił tu bowiem rozpędem maszyn drukarskich wielkie ognisko, buchające płomieniem oświaty religijnej na całą Polskę. Roznosi ją w błękitnej zbroiczce Rycerz Niepokalanej, pisemko tłoczone w blisko setce tysięcy. Podziwienia godne są urządzenia tak w drukarni jak i w biurach wysyłkowych. A duchem twórczym i opiekuńczym tego wszystkiego to młody, wątły mnich o dziecięcych oczach entuzjasty, o. Maksymilian Kolbe. Mimo choroby, dręczącej jego organizm, trwa na posterunku, zapalony dla wielkiej, a nowoczesnej idei zarzucenia Chrystusowych niewodów w kształcie słowa tłoczonego.

Działalność apostolska rycerzy Maryi była inspirowana słowami o. prowincjała Alojzego Karwackiego, które skierował do o. Maksymiliana, mówiąc, że „cześć Matki Najświętszej, jak złota nić niech się wije w każdym artykule i to pięknym naszym polskim językiem”. Zainteresowanie wydawnictwem “Rycerz Niepokalanej” wzrastało, co widać było po liczbie korespondencji z całego świata. W latach 1922-1926 wydawnictwo otrzymało 16.289 listów, 12.877 czeków oraz 5.144 przekazów.

Z okazji pięciolecia istnienia, wydawnictwo “Rycerz Niepokalanej” otrzymało błogosławieństwo od papieża Piusa XI i 26 błogosławieństw od polskich biskupów na czele z Prymasem Polski kardynałem Augustem Hlondem.

Dniem szczególnym dla członków Rycerstwa Niepokalanej i dla Wydawnictwa był dzień Niepokalanego Poczęcia NMP. W kościele grodzieńskim OO. Franciszkanów za Niemnem była to uroczystości szczególnie obchodzona. Sam dzień 8 grudnia – Niepokalanego Poczęcia NMP – poprzedzony był nowenną. Miał on szczególny wymiar za czasów o. Maksymiliana Kolbego – wielkiego czciciela Maryi Niepokalanej. Uroczystość Niepokalanego Poczęcia była dniem odpustu zupełnego dla członków Rycerstwa Niepokalanej, które istniało przy parafii od 2 grudnia 1924 r., tzn. od czasu kanonicznej erekcji dokonanej przez bpa wileńskiego Jerzego Matulewicza. W 1924 r. w dzień Niepokalanego Poczęcia o godz. 9.00 sprawowana była Eucharystia w intencji Rycerstwa Niepokalanej, a po niej odnowiono akt poświęcenia się Niepokalanej Dziewicy. Mszę św. celebrował i kazanie wygłosił o. gwardian Maurycy Madzurek.

Dla o. Maksymiliana Kolbego oraz jego Wydawnictwa, okres działalności w Grodnie był czasem rozwoju i zwiększania zarówno liczby wydawanych pozycji, jak i wzrostu liczby członków Rycerstwa. Klasztor grodzieński stał się dla o. Maksymiliana miejscem, gdzie rozwijał swoje idee i dążył do zdobycia świata dla Niepokalanej, wykorzystując prasę jako jeden z narzędzi apostolatu.

Na podst. muzhp.pl; Makarczyk J., Duszpasterstwo parafialne św. Maksymiliana w Grodnie, Saeculum Christianum 14/1, 2007; Makarczyk J., Wydawnictwo Rycerza Niepokalanej w Grodnie 1922-1927, Saeculum Christianum 15/1, 2008

Wysyłam
Ocena czytelników
5 (2 głosów)