W związku z rosnącym zagrożeniem nielegalną migracją nowy rząd Łotwy zobowiązał się do końca roku zakończyć budowę płotu na granicy z Białorusią. Aby przyspieszyć budowę, potrzebne będą dodatkowe 3 miliony euro.
Szef łotewskiej Straży Granicznej Guntis Pujats nalega, że Ryga musi jak najszybciej dokończyć budowę zapory na południowej granicy.
„Jeśli migranci stanowią dużą grupę, wspinanie się pojedynczo na ogrodzenie zajmuje im dużo czasu, a to oczywiście daje nam możliwość reagowania i przechwytywania osób naruszających granicę w pobliżu linii granicznej” – stwierdził.
Według władz łotewskich w ciągu ostatnich dwóch tygodni liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy kraju gwałtownie wzrosła, a istniejące odcinki prowizorycznego ogrodzenia granicznego zostały uszkodzone w 57 miejscach. Odnotowano także przypadek użycia improwizowanej drabiny.
Już wcześniej informowano, że Estonia wyśle na Łotwę przedstawicieli Policji i Straży Granicznej, aby wspomóc walkę z nielegalnymi migrantami z krajów afrykańskich i bliskowschodnich próbującymi przedostać się do kraju przez granicę z Białorusią. Wcześniej poinformowano, że na Łotwę przybyło już 20 litewskich funkcjonariuszy straży granicznej.
Ponadto w związku ze wzrostem liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy łotewsko-białoruskiej Łotwa może zamknąć jeden z dwóch pozostających jeszcze czynnymi punktów kontrolnych.
Źródło: wb24.org/nashaniva.com
Fot. Pixabay