Premier Litwy, Ingrida Šimonytė, uważa, że potrzebna jest głębsza dyskusja na temat unifikacji sankcji wobec Rosjan i Białorusinów.

Według jej słów, należy ocenić szerszy kontekst – zarówno polityczną pozycję kraju, jak i możliwe zmniejszenie przepływu imigrantów zarobkowych z Białorusi. Šimonytė ma nadzieję, że zostaną zaproponowane lepsze rozwiązania odpowiadające wszystkim celom bezpieczeństwa państwowego, pisze Delfi.lt.

„Myślę, że potrzebna jest głębsza dyskusja na temat tego, jaki problem staramy się rozwiązać. W końcu to nie tylko kwestia obciążenia instytucji, (…) są również kwestie szerszego kontekstu” – na powracające pytanie w Sejmie o unifikację restrykcji wobec obywateli Rosji i Białorusi. Według jej słów, przy dyskusji na temat unifikacji sankcji przeciwko Rosjanom i Białorusinom należy uwzględnić zarówno argumenty polityczne, jak i ekonomiczne.

„Przede wszystkim jest to kwestia naszej, jako państwa, określonej pozycji politycznej wobec białoruskiego społeczeństwa. Biorąc pod uwagę, że dotychczas staraliśmy się oddzielić naród Białorusi od białoruskiego reżimu – właśnie dlatego w ustawie przewidziano takie przepisy” – powiedziała Šimonytė.

„Należy również pamiętać, że bardzo duża część osób, która otrzymała tymczasowy pobyt na Litwie, to nie są uchodźcy polityczni, (…), lecz ludzie pracujący w takich sektorach jak budownictwo i transport. To siła robocza, ludzie, którzy są imigrantami zarobkowymi. Oczywiste jest, że jeśli na rynku pracy zabraknie imigrantów, to prawdopodobnie czeka nas bardzo długa i trudna dyskusja z naszymi środowiskami biznesowymi, które jednoznacznie opowiadają się za ułatwieniem migracji, ponieważ brakuje siły roboczej” – podkreśliła premier.

Więc, jak mówi, po dyskusji nad tym zagadnieniem powinny zostać przedstawione rozwiązania, które umożliwią realizację wszystkich postawionych сelów.

„Oczywiście, że istnieje kilka kontekstów, myślę, że z pewnością będziemy mieli możliwość omówienia i po dyskusji zaproponujemy najlepsze rozwiązania, które będą potrzebne do osiągnięcia nie jednego, a maksymalnie kilku celów jednocześnie” – podsumowała litewska premier.

Źródło: wb24.org/delfi.lt

Fot. X.com

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)