W Lublinie zakończył się proces w sprawie szpiegostwa na rzecz Rosji. Wyroki wydano wobec 14 osób – obywateli Ukrainy, Białorusi i Rosji.

Spośród 16 oskarżonych – trzech Białorusinów i jeden obywatel Rosji. Pozostali to Ukraińcy. Wiek oskarżonych wynosi od 17 do 44 lat. Wcześniej wszyscy oskarżeni przyznali się do winy i rozpoczęli odbywanie tzw. dobrowolnie uzgodnionej kary, dlatego proces odbył się w trybie uproszczonym. Później dwóch, w tym Białorusin Władisław P., który został początkowo skazany na 3,5 roku więzienia, wycofał zgodę na dobrowolne odbycie kary. Ich sprawy przydzielono do osobnego postępowania i będą rozpatrywane w normalnym trybie, informuje „Radio Swoboda”.

Obywatel Białorusi, Michaił A., otrzymał 2 lata więzienia i grzywnę w wysokości 2500 dolarów. Białorusinka Maria M. została skazana na 1 rok i 1 miesiąc więzienia oraz 1250 dolarów grzywny. Sąd postanowił zwolnić ją przedterminowo, ponieważ już odbyła znaczącą część kary przed procesem.

Według materiałów sprawy, wszyscy oskarżeni zajmowali się działalnością szpiegowską na rzecz Rosji co najmniej od stycznia do czerwca 2023 roku. Wiadomo, że prowadzili działalność w Białej Podlaskiej, Chełmie, Medyce, Przemyślu, Rzeszowie, Gdańsku i innych miastach. Członków grupy było prawdopodobnie dwukrotnie więcej, ale udało się zatrzymać tylko niektórych. Nie ujawniono liderów grupy. Ustalono, że jeden z nich podawał się za Andrija, Andrzeja lub Gabriela K., inni używali pseudonimów „Barbados”, „Pink”, „Mara”, „Secret Chat”. Grupa działała jako sieć, angażując nowych „podwykonawców”.

Polska prokuratura doszła do wniosku, że niektórzy z oskarżonych mieli kontakty z FSB i innymi rosyjskimi służbami specjalnymi, gdy przebywali na okupowanym przez Rosję terytorium Ukrainy lub wyjeżdżali z Ukrainy przez granicę z Rosją.

Członkowie grupy otrzymywali zadania przez Telegram. Za wykonane zadania otrzymywali pieniądze. Jak wynika z materiału sprawy, maksymalnym planem było wykolejenie pociągu z wojskową pomocą dla Ukrainy.

Według prokuratury, oskarżeni obserwowali porty morskie, lotniska, stacje kolejowe, jednostki wojskowe, zainstalowali co najmniej sześć kamer wideo na torach kolejowych, umieszczali nadajniki GPS w pociągach oraz rozklejali naklejki, ulotki, malowali graffiti z antynatowskimi i antyukraińskimi hasłami.

Maksymalna kara, jaką nałożył sąd, to 6 lat pozbawienia wolności. 17-letniego Ukraińca wysłano do zakładu poprawczego dla nieletnich. Białorusinkę Marię i dwóch innych oskarżonych, którzy otrzymali do półtora roku więzienia, zwolniono przedterminowo.

Źródło: wb24.org/svaboda.org

Fot. Radio Svaboda

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)