W podwileńskich Koniuchach miały miejsce uroczystości upamiętniające 80. rocznicę sowieckiej pacyfikacji tej wsi. W kościele pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Butrymańcach odprawiona została uroczysta msza święta. Następnie uczestnicy uroczystości udali się pod Krzyż Pamięci Pomordowanych, gdzie odbyło się przemówienie gości, złożenie wieńców i zapalenie zniczy.
W uroczystości składania wieńców wzięli udział miejscowi Polacy, uczniowie szkół, przedstawiciele władz rejonu solecznickiego, działacze Związku Polaków na Litwie oraz delegacja polskiej placówki dyplomatycznej. Uroczystość upamiętnienia pomordowanych mieszkańców wsi Koniuchy rozpoczęła msza święta celebrowana przez księdza proboszcza Józefa Aszkiełowicza w kościele w Butrymańcach.
„Koniuchy to wyjątkowe miejsce. Tego mordu dokonano na naszych sąsiadach, rodzinach naszych znajomych. Nie możemy tego zapomnieć” – mówił ksiądz proboszcz.
Następnie wszyscy udali się do Koniuchów, aby przy pomniku ustawionym w 2004 roku z inicjatywy Związku Polaków na Litwie, złożyć kwiaty, zapalić znicze, wspomnieć pomordowanych.
Polecamy również: Młodzież z Wileńszczyzny upamiętniła ofiary sowieckiej zbrodni w Koniuchach
Prezes Związku Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski podkreślał, że społeczeństwo musi znać czarne karty naszej historii i wyciągać odpowiednie wnioski z trudnych czasów naszej przeszłości. Akcentował również wagę samoorganizacji, dzięki której mieszkańcy Koniuchów przeciwstawili się wrogom, oraz opisał, jak funkcjonuje obecnie społeczność polska na Wileńszczyźnie.
Zdaniem kierownik wydziału konsularnego i Polonii Ambasady RP w Wilnie Irminy Szmalec, tak licznie zgromadzona przy pomniku społeczność jest świadectwem pamięci o tragicznych wydarzeniach 1944 roku.
„Dziękuję, że pielęgnujecie i przekazujecie tę trudną historię lokalną. Jednak to właśnie z niej wyrastamy i funkcjonujemy w szerszym kontekście” – mówiła konsul.
80 lat temu, w nocy z 28 na 29 stycznia 1944 roku radzieccy partyzanci otoczyli wieś i przystąpili do brutalnego ataku, który trwał około 1,5-2 godzin. W wyniku tego ataku zginęło co najmniej 38 osób, w tym mężczyźni, kobiety i dzieci, przy czym najmłodsze ofiary miały tylko 2 lata. Wielu mieszkańców zostało rannych, a wiele domów zostało spalonych.
Atak na Koniuchy został przeprowadzony przez grupę 120-150 partyzantów radzieckich pochodzących z różnych oddziałów stacjonujących w Puszczy Rudnickiej. Wśród nich byli również partyzanci żydowscy, którzy uciekli z gett w Kownie i Wilnie.
Śledztwo w sprawie tej masakry było prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej (IPN). Chociaż początkowo uważano, że wszyscy mieszkańcy wsi zginęli w ataku, późniejsze badania wykazały, że część z nich uciekła i przeżyła wojnę. 21 maja 2020 r. śledztwo zostało zakończone postanowieniem o umorzeniu, „wobec śmierci sprawców kierowniczych oraz niewykrycia pozostałych sprawców”.
Polecamy również: Nie tylko Koniuchy… Ludobójstwo sowieckich partyzantów na Polakach
Źródło: wb24.org/salcininkai.lt
Fot. salcininkai.lt