Łukaszenka straszył obecnych na walnym zgromadzeniu Białoruskiego Republikańskiego Związku Stowarzyszeń Konsumenckich delegatów możliwą rewizją granic Białorusi. Stwierdził, że ktoś z sił demokratycznych rzekomo obiecuje Polsce zachodnią Białoruś. W zamian Zachód miałby przekazać Psków i Smoleńsk.
„Polska ma prawo do zachodnich ziem Białorusi. A w przypadku przegranej Rosji, Białoruś będzie powiększać się kosztem zachodnich ziem Rosji” – przytoczył Łukaszenka rzekomą czyjąś wypowiedź.
„Czytaj, wytną nam coś z obwodów smoleńskiego, briańskiego, może obwodu pskowskiego. I trzeba będzie oddać zachodnią Białoruś Polsce aż do Mińska, gdzie jak wiadomo, była granica. To właśnie nowe “demokratyczne władze negocjują” na Zachodzie”.
Dodał, że nie może się z tym zgodzić.
W rzeczywistości ani opozycja nie prowadzi takich negocjacji, ani Ukraina, ani Polska nie dążą do zmiany istniejących granic w Europie, podczas gdy Putin i Łukaszenka chcieli dokonać nowego podziału Europy.
Źródło: wb24.org/nashaniva.com