W Norwegii powstał Międzynarodowy Fundusz Humanitarny na rzecz wsparcia białoruskich więźniów politycznych i ich rodzin. Fundusz zapewni pomoc medyczną, materialną, psychologiczną, a także rehabilitację dla osób, które doświadczyły represji politycznych ze strony reżimu Aleksandra Łukaszenki. Z taką inicjatywą wystąpiła liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.

Podczas wizyty w Oslo, Cichanouska spotkała się z premierem Norwegii, Jonasem Gahrem Støre. Potwierdził on, że jego kraj przeznaczy 10 milionów koron norweskich (ponad 900 tysięcy dolarów) jako pierwszy wkład do funduszu. Środkami będą zarządzać białoruskie organizacje i inicjatywy, które pomagają więźniom politycznym i ich rodzinom.

MSZ Norwegii „pracuje nad formalizacją działalności funduszu”. Wpłaty do funduszu mogą dokonać inne rządy, międzynarodowe organizacje oraz potencjalni darczyńcy.

Od czasu sfałszowanych wyborów prezydenckich w 2020 roku do więzień białoruskich trafiło wiele tysięcy osób, a obecnie wciąż pozostaje w nich co najmniej 1400 więźniów politycznych. Warunki uwięzionych przeciwników reżimu urągają człowieczeństwu – opozycjoniści odbywają wyroki w przepełnionych, zimnych celach, z ograniczonym dostępem do opieki medycznej i ograniczonym kontaktem z bliskimi.

Źródło: wb24.org/euroradio/gov.pl

Fot. pixabay

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)