Na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino odbyły się wczoraj centralne uroczystości 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino. W obchodach wzięli udział prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, a także prezydent Włoch Sergio Mattarella.
Uroczystości rozpoczęły się o godz. 16. polową mszą świętą na Monte Cassino, koncelebrowaną pod przewodnictwem biskupa polowego Wojska Polskiego, Wiesława Lechowicza.
W uroczystościach udział wzięli również: szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Lech Parell, marszałek Senatu, Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałkowie Senatu, Rafał Grupiński i Maciej Żywno. Oprócz najwyższych władz państwowych w uroczystościach udział wzięli ostatni żyjący żołnierze 2. Korpusu Polskiego.
Uroczystości zaszczycili także swą obecnością przedstawiciele różnych organizacji kresowych, między innymi Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie, Harcerstwa Polskiego na Ukrainie, Fundacji Młode Kresy, Związku Sybiraków, Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński i in.
W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele białoruskiej diaspory, którzy w ten sposób chcieli oddać hołd żołnierzom Wojska Polskiego pochodzenia białoruskiego, którzy ramię w ramię z Polakami walczyli przeciwko wspólnemu wrogowi.
Prezydent @AndrzejDuda na #MonteCassino: Składam hołd żołnierzom, którzy walczyli o wolną, suwerenną i prawdziwie wolną Polskę. Jako Prezydent RP – dziękuję za to z głębi serca.
Wierzę w to, że dzisiejsza Europa odrobiła lekcje i nie pozwoli rosyjskiemu imperializmowi niewolić… pic.twitter.com/Tx4KSgKr4M
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) May 18, 2024
Prezydent @AndrzejDuda na #MonteCassino: Z tego miejsca Oni do Europy wołają: nigdy więcej wojny! Zatrzymajcie tych, którzy chcą zabierać wolność innym narodom. pic.twitter.com/WmS4YLDDNf
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) May 18, 2024
Pod koniec uroczystości odczytano apel poległych; delegacja polskich władz i weterani złożyli wieńce przy krzyżu Virtuti Militari. Kwiaty na grobie swojego ojca złożyła także Anna Maria Anders, ambasador Polski we Włoszech.
„I poszli i udał się szturm!”
Bitwa o Monte Cassino, jedna z najbardziej krwawych i kluczowych bitew II wojny światowej, rozegrała się na zboczach włoskiego masywu Monte Cassino. Rozpoczęła się w styczniu 1944 roku i trwała aż do maja tego samego roku. Monte Cassino, ze swoim strategicznie położonym klasztorem benedyktyńskim na szczycie, było nie tylko symbolicznym, ale także strategicznym punktem obrony linii Gustawa, niemieckiego systemu umocnień mającego za zadanie zatrzymać natarcie alianckich sił.
Ostateczne zdobycie wzgórza w maju 1944 roku udało się dzięki heroicznej postawie żołnierzy 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem generała Władysława Andersa. Po serii zaciętych i wyczerpujących walk, Polacy zdobyli ruiny klasztoru, w którym niemieckie wojska miały swoje umocnienia. Moment ten uznaje się za przełomowy w kampanii włoskiej, gdyż przełamanie niemieckiej pozycji obronnej na tzw. Linii Gustawa umożliwiło wojskom alianckim otwarcie drogi na Rzym.
W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, a 2931 zostało rannych, co świadczy o ogromie poświęcenia i bohaterstwa andersowców.
Kresowiacy w bitwie pod Monte Cassino
Wśród żołnierzy 2. Korpusu Polskiego, którzy brali udział w bitwie pod Monte Cassino, znaczącą część stanowili kresowiacy, czyli mieszkańcy dawnych wschodnich terenów II Rzeczypospolitej (obecnie części Ukrainy, Białorusi i Litwy).
To właśnie żołnierze 12 pułku Ułanów Podolskich zatknęli biało-czerwoną flagę na gruzach klasztoru, znajdującego się na szczycie wzniesienia, a plutonowy Emil Czech, który w 1939 roku bronił Stryja, zagrał „Hejnał Mariacki”, utwór zakazany przez Niemców.
Dwaj znani kresowiacy, Feliks Konarski i Alfred Schütz, ułożyli słynną pieśń „Czerwone maki na Monte Cassino”. Pieśń, pełna emocji i patriotyzmu, została po raz pierwszy wykonana w obecności płaczących żołnierzy i od tego momentu rozbrzmiewała jako hymn symbolizujący heroizm i ofiarność polskiego żołnierza.
Znaczący był również wkład innych wybitnych Polaków z Kresów, takich jak Melchior Wańkowicz, reportażysta i żołnierz, który szczegółowo opisał walki w swoich wspomnieniach, a także kapelan Józef Maria Bocheński, który swoją obecnością i wsparciem duchowym wzmacniał morale walczących.
WB