W minionym tygodniu Fundacja Młode Kresy, we współpracy z białoruską patriotyczną organizacją Ruch, zorganizowała pikietę solidarności z Polską i polskimi żołnierzami broniącymi granicy przed atakami nielegalnych emigrantów, sprowadzanych przez reżim Łukaszenki. Wydarzenie miało na celu wyrażenie wsparcia dla działań Straży Granicznej i Sił Zbrojnych, a także uczczenie pamięci tragicznie zmarłego żołnierza, Mateusza Sitka.
Pikieta rozpoczęła się minutą ciszy dla uczczenia pamięci śp. Mateusza Sitka, który zginął z rąk emigranta. Podczas zgromadzenia wznoszono hasła:
“Cześć pamięci Mateusza”, “Cześć i chwała Bohaterom”, “Stop wojnie hybrydowej”, “Solidarni z polskimi żołnierzami”, “Niech żyje Polska” oraz “Żywie Biełaruś”. Aktywiści trzymali w rękach polskie i historyczne białoruskie flagi oraz baner z napisem “Chwała obrońcom Międzymorza”.
Podczas pikiety głos zabrali: ks. Wiaczesław Barok, jeden z najbardziej aktywnych białoruskich duchownych, który na skutek represji wyjechał do Polski, Mirosław Kapcewicz, prezes Fundacji Młode Kresy, oraz Jan Lis, przedstawiciel organizacji Ruch. Każdy z mówców podkreślał znaczenie solidarności i wsparcia między narodami dawnej I Rzeczypospolitej w obliczu rosyjskiego zagrożenia oraz konieczność upamiętniania bohaterów, którzy oddali życie w obronie Ojczyzny.
Ksiądz Barok w swoim przemówieniu zaznaczył, jak ważne jest, aby nie zapominać o poświęceniu, jakie niesie za sobą obrona granic, oraz aby zawsze dążyć do prawdy i sprawiedliwości. Mirosław Kapcewicz podkreślił rolę młodego pokolenia w budowaniu przyszłości opartej na wartościach patriotycznych i solidarności między naszymi narodami. Jan Lis wyszedł z propozycją rozszerzenia Brygady Litewsko-Polsko-Ukraińskiej również na Białoruś.
Uczestnicy wydarzenia wyrazili nadzieję na dalsze działania wspierające polskich żołnierzy oraz kontynuację współpracy między organizacjami patriotycznymi obu narodów.
Kresowiak