Dziewięć miesięcy temu został zatrzymany, a następnie umieszczony w areszcie śledczym KGB proboszcz parafii św. Józefa w Wołożynie, ks. Henryk Okołotowicz. Informacji o jego stanie jest bardzo mało, ale wiadomo, że duchowny trzyma się dobrze i nie załamuje się. Z powodu oskarżenia o zdradę państwa grozi mu od 7 do 15 lat więzienia.
Do tej pory nie pojawiły się żadne oficjalne informacje na temat sprawy księdza. Proces, który wkrótce się odbędzie, będzie zamknięty – nie będą mogli wziąć w nim udziału ani krewni, ani parafianie, a po jego zakończeniu także nie zostaną ujawnione żadne szczegóły dotyczące sprawy.
Jednak portal Katolik.life dowiedział się od wiernych, którzy są zaznajomieni z sytuacją, pewnych szczegółów. Ksiądz jest oskarżany o to, że rzekomo przekazał komuś tajne informacje.
Z danych, które dotarły do wiernych, wynika, że szkody, jakie rzekomo miały zostać wyrządzone państwu przez działania księdza, są oceniane na bardzo dużą sumę, a państwo domaga się jej zwrotu. W rozmowach pada suma około 1 mln euro (ponad 3 mln rubli). Na poczet tej kwoty zamierza się zaliczyć pieniądze skonfiskowane podczas aresztowania księdza Henryka – jego oszczędności osobiste oraz darowizny na rzecz parafii.
Jednak ksiądz nie przyznaje się do spreparowanych zarzutów.
„Jak można mówić o zdradzie, jeśli on kocha ojczyznę bardziej niż ci, którzy go oskarżają” – zauważają znajomi księdza Henryka.
Uważają, że proboszcz zostanie uznany za winnego i skazany, a skonfiskowane pieniądze zostaną ostatecznie zatrzymane. Wierni mają nadzieję, że ksiądz zostanie zwolniony w ramach procedury ułaskawienia, ponieważ „starszy i chory człowiek nie jest potrzebny w więzieniu”.
W ostatnim czasie ksiądz nie pisał listów, ale wiadomo, że śledztwo dobiega końca i proces może zostać wyznaczony już na wrzesień lub październik. W ostatnich listach ksiądz Henryk pisał, że liczy na wstawiennictwo papieża i prosił, aby nie ustawać w modlitwie.
Jeśli chodzi o dwóch mieszkańców, którzy również zostali zatrzymani w związku ze sprawą księdza, to już zostali zwolnieni z aresztu – są na wolności, ale nie mogą wypowiadać się na jej temat.
Przeczytaj również:
Ksiądz Henryk Okołotowicz usłyszał zarzuty. Duchowny nadal pozostanie w areszcie
Źródło: wb24.org/katolik.life
fot. katolik.life