Dziś przypada 80. rocznica bitwy pod Surkontami. W bitwie nazywanej „Kresowymi Termopilami” ok. 80 żołnierzy Armii Krajowej stawiło bohaterski opór znacznie przeważającym siłom sowieckim. W tym starciu poległ ppłk Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz” – współtwórca koncepcji cichociemnych i polskich wojsk spadochronowych, wybitny oficer Wojska Polskiego i Polskich Sił Zbrojnych. Była to pierwsza bitwa Armii Krajowej z oddziałami sowieckimi.

Oddział „Kotwicza” rozbił obóz na rozległej, otwartej polanie, która była częściowo otoczona przez bagna i błota. Obecność tak licznej grupy partyzanckiej została zauważona przez agentów NKWD, którzy poinformowali o niej swoich przełożonych. Około godziny 14.00 w kierunku Surkont wyruszyła mniej więcej stuosobowa, sowiecka grupa operacyjna. Goniec ostrzegł Kalenkiewicza o nadchodzącym zagrożeniu. Polacy szybko przygotowali się do obrony. Ogień z sześciu erkaemów spowodował znaczne straty wśród napastników, zabijając co najmniej kilkunastu z nich i raniąc drugie tyle. Wśród poległych znaleźli się dwaj dowodzący akcją oficerowie. Pierwsze starcie zakończyło się zwycięstwem Polaków, lecz wkrótce Sowietom przyszły posiłki z Radunia.

Maciej Kalenkiewicz ps. Kotwicz (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)

Około godziny 17.00 cały batalion 32. zmotoryzowanego pułku strzeleckiego NKWD zaatakował żołnierzy AK. Po długiej i zażartej walce przewaga zaczęła przechylać się na stronę Sowietów, zwłaszcza że wspierało ich lotnictwo. Kilka samolotów ostrzeliwało polskie pozycje z karabinów maszynowych. Kapitan Bolesław Wasilewski (uczestnik bitwy) twierdził, że stosunek sił wynosił 10 do 1 na niekorzyść Polaków. Sowieckie kule trafiły Macieja Kalenkiewicza oraz jego towarzyszy, m.in. Bohdana Karpowicza „Sowę” i Jana Skrochowskiego „Ostrogę”. Trudno oszacować, ilu partyzantom udało się wyrwać z okrążenia, ale prawdopodobnie było ich około 20. Straty po stronie rosyjskiej różnią się w zależności od źródeł: na pomniku poległych enkawudzistów w Raduniu jest 64 nazwiska, natomiast w depeszy kapitana Stanisława Sędziaka „Warty” mowa jest o 132 zabitych.

Partyzanci z Nowogródczyzny rozwijają linię obrony (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)

Przypomnijmy, że dwa lata temu władze białoruskie zrównały z ziemią przy użyciu ciężkiego sprzętu cmentarz bohaterów poległych w bitwie pod Surkontami. Pochowano tutaj m.in. podpułkownika Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza” wraz z 36 podkomendnymi, w tym sześcioma oficerami Nowogródzkiego Okręgu Armii Krajowej.

Cmentarz poległych żołnierzy AK w Surkontach przed zniszczeniem i to, co po nim pozostało (fot. Twitter/Michał Dworczyk)

Opracował Zdzisław Dębowski

🇵🇱 Polskie media odgrywają ważną rolę w utrzymaniu tożsamości narodowej Polaków na Białorusi. Niestety, z powodu ciągłego niedofinansowania dalsze funkcjonowanie portalu jest poważnie zagrożone. Abyśmy mogli kontynuować naszą misję, potrzebujemy Państwa wsparcia.

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)