W środę 25 września na białostockim skwerze pod pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki odbyła się comiesięczna manifestacja solidarności z Andrzejem Poczobutem – dziennikarzem i działaczem polskiej mniejszości na Białorusi, który został aresztowany trzy lata temu i obecnie odbywa ośmioletni wyrok w kolonii karnej w Nowopołocku.
Jak poinformowali organizatorzy akcji, Andrzej nadal przebywa w izolacji i nie ma zbyt wielu informacji na jego temat. Wiadomo, że nie są mu przekazywane leki.
Uczestnicy manifestacji wspomnieli także o innych więźniach politycznych, w tym o Alesiu Bielackim, który kończy za kratami 62 lata.
“Naszym obowiązkiem jest głośno krzyczeć, żeby inni nie zapominali. To apel do zwykłych ludzi, ale także do polityków, by mówili o tym wszędzie, gdzie się da. Tylko nacisk międzynarodowy może sprawić, że Łukaszenka się ugnie” – mówi dr Barbara Olech z podlaskiego oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska.
Akcje solidarnościowe organizowane są od czerwca 2021 roku. Po uwolnieniu prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys, uczestnicy comiesięcznych spotkań wyrażają solidarność z Andrzejem Poczobutem.
Źródło: wb24.org/radio.bialystok.pl
fot. FB/Беларусы Беластоку