W menu grodzieńskiej kawiarni „Dżezwa” pojawił się nowy napój — kawa świętego Huberta. Napój zaprezentowano podczas wykładu „Jaką kawę pili nasi przodkowie”, który odbył się 6 października w „Dżezwie”.
Prezentację i degustację nowego napoju urozmaicono teatralnym występem grodzieńskiego przewodnika Michała Narynkiewicza, który wcielił się w postać świętego Huberta — patrona Grodna.
„Postanowiliśmy stworzyć taki ciekawy napój — kawę świętego Huberta. Abyście wy, drodzy grodnianie, nie zmarzli jesienią i zimą” — powiedział Narynkiewicz-Hubert.

Prezentacja nowej kawy w grodzieńskiej kawiarni (fot. Instagram Michała Narynkiewicza)
Co dodaje się do kawy świętego Huberta?
Oprócz samej kawy, nowy napój zawiera Jägermeistera (niemiecki likier ziołowy), przyprawy i mleko roślinne. Wybór Jägermeistera nie jest przypadkowy — na butelkach tego likieru widnieje jeleń z krzyżem między rogami, który według legendy objawił się świętemu Hubertowi, patronowi myśliwych. Ten sam jeleń znajduje się także w herbie Grodna.
Wykład o kawie dla grodnian poprowadził doktor nauk historycznych, badacz kawy Paweł Bułaty. Naukowiec opisuje siebie jako „miłośnika kawy i kawoznawcę”, a także przewodnika po miejscach mocy oraz badacza ciekawostek o Wielkim Księstwie Litewskim. Paweł pracuje jako barista w mińskiej kawiarni ComeIn i pisze książkę o historii kawy na Białorusi.
Źródło: wb24.org/hrodna.life