Dokładnie sto lat temu, 22 października 1924 roku, zmarł Witold Jodko-Narkiewicz – jedna z kluczowych, choć często niedocenianych postaci, które przyczyniły się do odzyskania przez Polskę niepodległości. Urodzony na ziemi mińskiej działacz niepodległościowy był współzałożycielem Polskiej Partii Socjalistycznej, bliskim współpracownikiem Józefa Piłsudskiego oraz jednym z czterech Polaków, którzy podpisali traktat wersalski.

Wczesne lata

Pochodził z zamożnej rodziny kresowej, która posiadała niemały majątek w Bobrowni nieopodal Słucka. Młody Jodko-Narkiewicz zetknął się z ideami socjalistycznymi podczas nauki w warszawskim gimnazjum. Za zaangażowanie w ruch socjalistyczny został relegowany ze szkoły, a maturę musiał zdawać w Słucku.

Tułaczka i studia za granicą

Wyrzucenie z gimnazjum rozpoczęło serię tułaczek Narkiewicza. Jako działacz II Proletariatu, zagrożony aresztowaniem, nie ukończył studiów ani w Dorpacie, ani w Warszawie. Uciekając przed więzieniem, udało mu się dotrzeć do Europy Zachodniej, gdzie kontynuował studia na różnych uniwersytetach. Ostatecznie zdobył tytuł doktora na Sorbonie w Paryżu w 1889 roku. Tam również nawiązał kontakty z uczestnikami Powstania Styczniowego i zbliżył się do idei Ludwika Mierosławskiego, które ukształtowały jego niepodległościową wizję.

Witold Jodko-Narkiewicz (fot. wikipedia.org)

Współtwórca PPS

Podobnie jak Mierosławski, Jodko-Narkiewicz uważał, że niepodległość można zdobyć przez powstanie narodowe. W 1892 roku, na zjeździe polskich socjalistów, opowiedział się za programem łączącym walkę o prawa robotnicze z dążeniem do niepodległości, co przyczyniło się do założenia Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS). Jego działalność w Związku Zagranicznego Socjalistów Polskich oraz redakcji “Przedświtu” w Londynie umocniła jego pozycję w środowisku emigracyjnym jako lidera polskiej myśli niepodległościowej i socjalistycznej.

Delegaci PPS na kongres II Międzynarodówki. Londyn 1896. Siedzą od lewej: Ignacy Mościcki, Bolesław Jędrzejowski, Józef Piłsudski, Aleksander Dębski. Stoją: Bolesław Miklaszewski, Witold Jodko-Narkiewicz

Współpracownik Piłsudskiego

Po powrocie do Polski, Witold Jodko-Narkiewicz zintensyfikował działania Związku Zagranicznego Socjalistów Polskich, przenosząc jego bazę z Londynu do coraz swobodniejszej Galicji. Jego działalność dyplomatyczna nabrała tempa wraz z wybuchem wojny rosyjsko-japońskiej w 1904 roku. W tym czasie niepostrzeżenie dla wielu Jodko-Narkiewicz udał się do Londynu, gdzie nawiązał kluczowe kontakty ze sztabem japońskim. Złożył pierwszy memoriał z propozycją współpracy ze strony PPS i zorganizował podróż Piłsudskiego do Tokio.

Józef Piłsudski (drugi od prawej) w Japonii, 1904 r. (fot. wielkahistoria.pl)

W kolejnych latach, do wybuchu I wojny światowej, obserwować można było jego współpracę z Piłsudskim, gdzie Jodko-Narkiewicz skupiał się na polityce i organizacji partii, podczas gdy Piłsudski angażował się w działania zbrojne.

Polski sygnatariusz Traktatu Wersalskiego

Jako jeden z czterech Polaków, Jodko-Narkiewicz podpisał traktat wersalski, przyczyniając się do przywrócenia Polski na mapę Europy. Był jedynym reprezentantem Piłsudskiego w delegacji złożonej głównie z polityków o proweniencji narodowej – Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego, Władysława Grabskiego.

Nawrócenie na katolicyzm

Po zakończeniu aktywnej kariery dyplomatycznej i politycznej, ostatnie lata życia Jodko-Narkiewicza były czasem refleksji i przemyśleń o charakterze religijno-filozoficznym. Nawrócenie na katolicyzm w obliczu choroby nowotworowej ukazało głęboką zmianę w jego osobistych przekonaniach, czego wyrazem było ostatnie pismo do kolegów z PPS, w którym przekonywał, że socjalizm i katolicyzm nie wykluczają się, a co więcej stanowią dwie najważniejsze siły moralne świata.

Kresowiak

Wysyłam
Ocena czytelników
5 (1 vote)