100 lat temu, w październiku 1924 roku, Polska poczyniła ważny krok w obronie swojego terytorium, rozmieszczając pierwsze trzy brygady Korpusu Ochrony Pogranicza na wschodniej granicy. Decyzja ta była reakcją na nasilające się akty dywersji oraz próby przerzutu agentów i terrorystów przez służby sowieckie na terytorium Polski.

1924 rok przyniósł wiele wyzwań dla polskich formacji granicznych. W ciągu tych dwunastu miesięcy w strefie granicy polsko-sowieckiej odnotowano ponad 200 większych napadów i aktów dywersji. Szacuje się, że w tych akcjach wzięło udział około 1000 bandytów, a co najmniej 54 osoby zginęły. Te działania, za które oficjalnie rząd sowiecki nie przejmował odpowiedzialności, miały za zadanie podważyć autorytet polskiej administracji oraz policji. Miały one również na celu wspieranie propagandy komunistycznej, która kwestionowała trwałość granicy polsko-sowieckiej ustalonej traktatem ryskim.

Skutki ataku na Stołpce (fot. wikipedia.org)

Jednym z najbardziej tragicznych incydentów tego roku była noc z 3 na 4 sierpnia. Uzbrojony oddział liczący 100 osób, dowodzony przez oficera Armii Czerwonej, przekroczył granicę, atakując miasto Stołpce w województwie nowogródzkim. Atak skończył się dramatem: Sowieci opanowali miasto, splądrowali sklepy i domy mieszkańców oraz zniszczyli posterunek policji i stację kolejową.

Koszary batalionu KOP Sienkiewicze (fot.wikipedia.org)

W odpowiedzi na te zagrożenia zaczęto obsadzanie granicy wschodniej przez pierwsze jednostki. Mimo tych wyzwań, KOP pełnił swoją funkcję z determinacją. W ciągu pierwszego roku swojego działania zatrzymał on ponad 5 tys. osób próbujących nielegalnie przekroczyć polską granicę, odparł 89 napadów i zareagował na 51 innych potencjalnych zagrożeń. Starcia były nieuniknione, co doprowadziło do licznych ofiar, w tym 70 wśród przeciwników.

Ułani z 20 szwadronu KOP (fot. wikipedia.org)

Żołnierze KOP-u na granicy polsko-radzieckiej, podczas spotkania z patrolem sowieckim (fot. nac.gov.pl)

Pierwszym dowódcą Korpusu Ochrony Pogranicza był generał dywizji Henryk Odrowąż-Minkiewicz, który później został zamordowany w Katyniu. Gdy 17 września 1939 roku, silna armia sowietów, licząca 750 tys. żołnierzy, nacierała na wschodnie województwa Polski, wojska KOP, mimo znaczącej przewagi wroga, odważnie stawiły czoło agresorowi. W wyniku tego oporu doszło do zaciętych walk, w tym pod Szackiem i Wytycznem.

Polecamy również:

98 lat temu Sowieci dokonali największego ataku terrorystycznego na Kresach 

Wb24.org na podst. wikipedia.org, kresy24.pl

Zdjęcie główne: strazgraniczna.pl

Wysyłam
Ocena czytelników
5 (1 vote)