Maria Rodziewiczówna, choć dziś nieco zapomniana, to postać, która za życia była niezwykle wpływową i cenioną pisarką. Urodzona 2 lutego 1863 roku we wsi Pieniuha na Grodzieńszczyźnie, w rodzinie o ziemiańskich korzeniach, odziedziczyła nie tylko ziemię, ale i ducha niezłomnego patriotyzmu. Jej rodzice, aktywni uczestnicy Powstania Styczniowego, doświadczyli represji ze strony władz zaborczych, a opowieści o tamtych czasach zasiliły wyobraźnię młodej Marii, stając się później kanwą wielu jej literackich dzieł.
Rodziewiczówna, jako młoda osiemnastoletnia kobieta, osiadła na stałe w Hruszowej na Polesiu, gdzie życie codzienne dzieliło się między zarządzaniem rodzinnym majątkiem a twórczością literacką. Na kartach swoich utworów nie tylko odwoływała się do historii, ale także poruszała kwestie społeczne, będąc wierną ideom pozytywizmu, które głosiły pracę u podstaw i poprawę losu społeczności lokalnych. W szczególności bliskie jej sercu były sprawy kobiet, których role w społeczeństwie chciała wzmacniać.
Jej twórczość, obejmująca takie powieści jak “Dewajtis”, “Lato leśnych ludzi”, “Między ustami a brzegiem pucharu”, “Straszny dziadunio”, czy “Wrzos”, to dzieła, które żywo malują obraz społeczeństwa tamtych czasów i zmagania się z trudami losu. Jej opowieści, choć zakorzenione w epoce pozytywizmu, nie straciły na aktualności, nadal mogą stanowić odpowiedź na dylematy współczesnego człowieka, co też potwierdza niedawna premiera serialu “Dewajtis” w Telewizji Polskiej. Adaptacja, która wykorzystuje bogatą narrację “Dewajtis”, przenosi widzów w realia opisane przez Rodziewiczównę, oferując nowoczesną interpretację jej powieści.
Aktywna nie tylko na polu literatury, Rodziewiczówna była także ważną postacią życia społecznego. Od 1905 roku angażowała się w organizacje ziemiańskie, a podczas I wojny światowej i w latach bezpośrednio po niej nie szczędziła wysiłków w pomocy ofiarom wojennym. Jej działania miały szeroki zasięg – od pracy charytatywnej po działalność oświatową.
Maria Rodziewiczówna odeszła 16 listopada 1944 roku, w cieniu drugiej wojny światowej, która zabrała jej możliwość tworzenia i działania. Zmarła w folwarku Leonów pod Skierniewicami, pozostawiając po sobie bogaty dorobek literacki, który do dziś może stanowić inspirację dla poszukujących w literaturze wartości pozytywistycznych i kobiecego spojrzenia na zmieniający się świat.
Kresowiak
Fot. vod.tvp.pl, NAC