433 lata temu w Strachocinie koło Sanoka urodził się św. Andrzej Bobola, nazywany “duszochwatem”, czyli łowcą nieśmiertelnych dusz. Gorliwie nawracał na katolicyzm mieszkańców Polesia i wschodnich terenów dawnej I Rzeczypospolitej. Zginął śmiercią męczeńską z rąk Kozaków, pozostając do końca wiernym swojemu powołaniu. To jedyny święty, któremu papież poświęcił encyklikę. W 2002 roku został ogłoszony przez Kościół katolicki patronem Polski.
Apostoł Polesia
Przez trzy i pół roku św. Andrzeja Bobolę nie dopuszczano do posługi, zalecając pracę nad wadami charakteru, zwłaszcza nagłymi wybuchami zniecierpliwienia. W 1630 r., po 17 latach pobytu w zakonie i 13 od pierwszej profesji, wyrażono wreszcie zgodę na złożenie ostatecznych ślubów zakonnych. W latach 1630-1657 prowadził duszpasterstwo głównie na Kresach Wschodnich. Już za życia nazywano go apostołem Polesia. Był przełożonym w Bobrujsku, Łomży i Wilnie.
Jego ostatnim miejscem pobytu był Pińsk. Przybył tu jako kaznodzieja i misjonarz. To czas, kiedy Rzeczpospolita z trudem zachowywała swój byt, szarpana najazdami Kozaków Chmielnickiego, Szwedów i Moskwy. Pińsk leżał w centrum napięć politycznych i religijnych.
Brutalny mord
16 maja 1657 r. zakonnik został brutalnie zamordowany przez bandy kozackie grasujące w okolicach Janowa Poleskiego, a wyjątkowo drastyczny opis jego męki sporządzony przez jezuitę o. Jana Poplatka, biografa świętego, jest opowieścią wyłącznie dla ludzi o mocnych nerwach.
Na wieść o zbliżaniu się polskich oddziałów Kozacy wycofali się z Janowa, a jezuitom udało się zabrać zmasakrowane ciało swojego współbrata do Pińska i pochować go w podziemiach kościoła klasztornego. Ale niebawem zapomniano o miejscu jego pochówku.
Jezuita przypomina o sobie
Po 45 latach rektor jezuickiego kolegium w Pińsku, o. Marcin Godebski miał widzenie, w którym Andrzej Bobola wskazał mu miejsce w krypcie kościoła, gdzie leży jego ciało. Odnaleziono je nietknięte rozkładem. Lud ruszył do grobu męczennika, a kroniki zaświadczają o licznych uzdrowieniach.
Ale to dopiero początek pośmiertnych peregrynacji świętego.
„Wędrujący” Bobola
Nieulegające rozkładowi zwłoki Boboli przez długie lata otaczane były czcią w kościele parafialnym w Połocku. 30 października 1853 r. papież Pius IX ogłosił Andrzeja Bobolę błogosławionym.
W 1922 r. bolszewicy zabrali ciało męczennika jako „osobliwość” (z racji dobrego stanu mumifikacji) do gmachu Wystawy Instytutu Higienicznego w Moskwie, dopuszczając się przy tym profanacji. 21 września 1923 r. dwaj przedstawiciele Papieskiej Komisji Ratowniczej, amerykańscy jezuici Edmund Walsh i Leonard Gallagher, w towarzystwie podsekretarza stanu Komisariatu Spraw Zagranicznych i trzech członków Czeka, udali się do budynku Higienicznej Wystawy Ludowego Komisariatu Zdrowia, gdzie na zapleczu wystawy w rupieciarni odnaleźli szczątki Andrzeja Boboli.
Następnie ciało błogosławionego w specjalnym relikwiarzu umieszczono na statku „Cziczerin” w Odessie. Z Odessy statkiem relikwie popłynęły do Konstantynopola, wkrótce do Brindisi statkiem „Carnero”. Do Rzymu relikwie dotarły w dzień Wszystkich Świętych 1923 r. Sowieci ofiarowując relikwie Piusowi XI, zastrzegli, że nie mogą być one przewożone na terytorium Polski.
Ciało błogosławionego umieszczono początkowo w Watykanie, a potem przeniesiono do jezuickiego kościoła Il Gezu w Rzymie. Andrzej Bobola stał się najbardziej znanym polskim świętym poza granicami naszego kraju, o czym świadczyła liczba jego biografii w wielu językach.
Z Rzymu do Polski
17 kwietnia 1938 roku papież Pius XI ogłosił Andrzeja Bobolę świętym. Powrót jego ciała do Polski był wielkim pochodem triumfalnym. 8 czerwca 1938 ciało św. Andrzeja Boboli specjalnym pociągiem zostało uroczyście przetransportowane z Rzymu do Polski, a na stacjach kolejnych miast na trasie przez granice kilku państw „tłumy wiernych ze swymi kapłanami śpiewem i modlitwą pozdrawiały polskiego świętego”.
W Warszawie na placu Zamkowym odprawiono sumę pontyfikalną, na której obecny był prezydent RP Ignacy Mościcki, przedstawiciele rządu, sejmu i senat. 17 czerwca 1938 r. ciało świętego przewieziono do kaplicy Domu Pisarzy Jezuickich przy Rakowieckiej.
W czasie II wojny światowej relikwie przeniesiono do kościoła Jezuitów na Starówce, a po jego pożarze do kościoła Dominikanów. W 1945 r. powróciły na Rakowiecką.
W 300-lecie śmierci męczennika, 16 maja 1957 roku, papież Pius XII ogłosił encyklikę Invicti athletae Christi [tłum. Niezwyciężeni atleci Chrystusa] ku czci św. Andrzeja Boboli.
Źródło: centrumopatrznosci.pl
Polskie media odgrywają ważną rolę w utrzymaniu tożsamości narodowej Polaków na Białorusi. Niestety, z powodu ciągłego niedofinansowania dalsze funkcjonowanie portalu jest poważnie zagrożone. Abyśmy mogli kontynuować naszą misję, potrzebujemy Państwa wsparcia.