Od ubiegłego roku w białoruskich szkołach średnich obowiązuje nowy podręcznik do historii dla klasy 11, wprowadzony przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Według niezależnych historyków, jego treść nie tylko wypacza historię Białorusi, ale także przyjmuje wyraźnie antypolską narrację – informuje opozycyjny portal Pozirk.
Najbardziej uderzającym przykładem antypolskiego przekazu jest utożsamianie Armii Krajowej – największym w Europie podziemnym wojskiem walczącym z niemieckim i sowieckim okupantem – z niemieckimi nazistami.
Tego rodzaju szowinistyczna narracja wpisuje się w szerszy trend reżimowej propagandy, która po 2020 roku nasiliła ataki na wszystko, co związane z Polską i Polakami, szczególnie w kontekście historycznym. Za upamiętnianie żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego na Białorusi grożą surowe represje, łącznie z karą więzienia.
W tym samym podręczniku pominięto również ważne postacie i wydarzenia związane powstaniami oraz zrywami patriotycznymi. Usunięto między innymi wizerunek Konstantego Kalinowskiego, przywódcy Powstania Styczniowego na Litwie, uznawanego przez Białorusinów za bohatera narodowego. Zniknęły także wzmianki o wydawanej przez powstańców “Mużyckiej Prawdzie” oraz „Listach spod szubienicy” autorstwa Kalinowskiego.
Źródło: wb24.org/pozirk.io