Grodno posiada bogatą, choć dziś mało znaną, historię sportową. To miasto wychowało wielu wybitnych sportowców, którzy swoimi sukcesami rozsławili je w Polsce i na arenie międzynarodowej.

Karol Rómmel – legenda polskiego jeździectwa

Wiele osób uważa, że przed 1939 rokiem w Grodnie sport był słabo rozwinięty. Jednakże nie jest to prawda. Sport istniał niezależnie od sytuacji politycznej i był obecny w życiu mieszkańców miasta. Przykładem jest Karol Rómmel, wybitny polski jeździec, trzykrotny olimpijczyk i podpułkownik kawalerii Wojska Polskiego. Jego kariera sportowa obfitowała w liczne sukcesy na arenie międzynarodowej.

W 1912 roku, reprezentując Rosję, zajął 9. miejsce w indywidualnym konkursie skoków przez przeszkody na Igrzyskach Olimpijskich w Sztokholmie. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, startował w barwach narodowych na Igrzyskach w Paryżu (1924) i Amsterdamie (1928). W Amsterdamie zdobył brązowy medal w Drużynowym Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego.

Karol Rómmel w 1934 roku (fot. wikipedia.org)

W latach 1922–1929 Rómmel wielokrotnie triumfował w prestiżowych zawodach międzynarodowych, m.in. w Nicei, Rzymie, Nowym Jorku, Paryżu, Lucernie, Londynie i Berlinie. Trzykrotnie zdobył Puchar Narodów: w 1925 i 1928 w Nicei oraz w 1927 w Nowym Jorku.

Po zakończeniu kariery zawodniczej, Rómmel poświęcił się pracy trenerskiej, szkoląc wielu wybitnych polskich jeźdźców. Jego wszechstronność i zaangażowanie przyczyniły się do rozwoju polskiego jeździectwa, a jego osiągnięcia pozostają inspiracją dla kolejnych pokoleń polskich sportowców.

Adam Królikiewicz – pierwszy polski medalista w jeździectwie

Równie ważną postacią grodzieńskiego sportu był Adam Królikiewicz, który w czasie igrzysk w Paryżu w 1924 roku zdobył brązowy medal w jeździectwie. Był to pierwszy polski medal olimpijski w konkurencji indywidualnej. 

Adam Królikiewicz na koniu Milord podczas zawodów hippicznych w warszawskich Łazienkach w czerwcu 1930 (fot. pbc.gda.pl)

W latach 1920–1926 Królikiewicz wziął udział w 94 konkursach jeździeckich, zdobywając 81 wyróżnień i 24 pierwsze miejsca w konkursach międzynarodowych. Triumfował m.in. w Nicei, Rzymie, Nowym Jorku, Paryżu, Lucernie, Londynie i Berlinie. Trzykrotnie zdobył Puchar Narodów: w 1925 i 1928 w Nicei oraz w 1927 w Warszawie.

Po zakończeniu kariery sportowej Królikiewicz poświęcił się pracy trenerskiej, szkoląc wielu wybitnych polskich jeźdźców. 

Witold Gerutto – rekordzista świata w dziesięcioboju

Witold Gerutto, mieszkaniec Grodna, był jednym z najwybitniejszych lekkoatletów swojego czasu. Gerutto rozpoczął swoją sportową karierę jako piłkarz, reprezentując grodzieńską Cresovię, a następnie AZS Wilno i Warszawiankę. 

W 1938 roku podczas Mistrzostw Europy w Paryżu zdobył srebrny medal w dziesięcioboju, ustanawiając rekord Polski z wynikiem 7006 punktów. Był to jego największy sukces na arenie międzynarodowej.

Witold Gerutto na Mistrzostwach Polski Seniorów w Lekkoatletyce 1936 (fot. nac.gov.pl)

W latach 1936–1939 siedmiokrotnie reprezentował Polskę w meczach międzypaństwowych, odnosząc sześć indywidualnych zwycięstw. Był 17-krotnym mistrzem Polski w różnych konkurencjach, takich jak skok wzwyż, pchnięcie kulą, rzut dyskiem, rzut oszczepem i dziesięciobój.

Po zakończeniu kariery zawodniczej Gerutto poświęcił się pracy trenerskiej. Był jednym z głównych organizatorów i szkoleniowców słynnego “Wunderteamu” – polskiej reprezentacji lekkoatletycznej, która dominowała w Europie w latach 50. i 60. W latach 1967–1969 pełnił funkcję prezesa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Anatol Marcinkiewicz – człowiek-orkiestra z Grodna

Anatol Marcinkiewicz był jedną z najważniejszych postaci życia sportowego Grodna w latach 20. i 30. XX wieku. Wszechstronny zawodnik, trener oraz mentor, który miał ogromny wpływ na rozwój sportu w mieście, wychował wielu wybitnych sportowców.

W latach 20. i 30. Marcinkiewicz był główną postacią życia sportowego Grodna. Brał udział w niemal wszystkich wydarzeniach sportowych, nawet tych, które nie były ściśle związane ze sportem. Był osobą niezwykle aktywną i wszechstronną. Uczył się w gimnazjum im. Adama Mickiewicza, gdzie rozwijał swoje sportowe zainteresowania.

Przed meczem Cresovia (Grodno) – AZS (Kraków), 13 sierpnia 1939 r. A. Marcinkiewicz w centrum (fot. z archiwum “Głosu znad Niemna”)

Marcinkiewicz był zawodnikiem wszechstronnym. Jego pierwszą i największą pasją była koszykówka, ale z powodzeniem uprawiał również siatkówkę, szermierkę, lekką atletykę, piłkę nożną oraz skoki narciarskie. Co ciekawe, w Grodnie znajdowała się skocznia narciarska, co pozwalało mu trenować tę niecodzienną dla tego regionu dyscyplinę. Ważnym aspektem jego kariery była także gra w hokeja, co jest o tyle interesujące, że historia tej dyscypliny na Białorusi odlicza się od 1948 roku. W Grodnie zaś hokej cieszył się popularnością już dużo wcześniej.

Zawody sportowe w Grodnie w latach 20. i 30. odbywały się głównie w halach gimnazjalnych, na stadionie oraz na placach w parku i przy ulicy Dzierżyńskiego, gdzie dziś znajduje się budynek “Grodnograżdanprojekt”. Drużyny z tego miasta odnosiły liczne sukcesy na arenie krajowej, biorąc udział w mistrzostwach Polski.

Reprezentacja Grodna w hokeju, 1935 r. A. Marcinkiewicz – czwarty od lewej (fot. z archiwum “Głosu znad Niemna”)

Anatol Marcinkiewicz nie tylko odnosił sukcesy jako sportowiec, ale także aktywnie angażował się w trenowanie młodych talentów. Był trenerem grodzieńskiej Cresovii. Jego podejście do trenowania młodzieży przyniosło znakomite efekty. Najbardziej znanym jego wychowankiem był Jan Jedzieszko, który zdobył olimpijskie złoto w Monachium. Sam Jedzieszko wspominał swojego trenera słowami: „Nauczył mnie kochać koszykówkę i pokazał najlepsze drogi w życiu”.

Przeczytaj również: 

Sportowe legendy przedwojennego Grodna

90 lat dumy kresowego futbolu – WKS Grodno!

Kresowiak

🇵🇱 Polskie media odgrywają ważną rolę w utrzymaniu tożsamości narodowej Polaków na Białorusi. Niestety, z powodu ciągłego niedofinansowania dalsze funkcjonowanie portalu jest poważnie zagrożone. Abyśmy mogli kontynuować naszą misję, potrzebujemy Państwa wsparcia.

Wysyłam
Ocena czytelników
5 (1 vote)