W Wilnie pojawi się pomnik Barbary Radziwiłłówny i Zygmunta Augusta. Ich historię miłości rzeźbiarz Giediminas Perkunas przedstawił w dość nietypowy sposób – na postumencie znajdą się dwie złote czaszki, większa i mniejsza.
“Wydaje się, że artysta nawiązuje do szekspirowskiego mitu o Romeo i Julii, przypominając o losach Barbary i Zygmunta, o miłości, śmierci i życiu. Dzieło to prowokuje, skłania do refleksji i stawia wiele pytań, dlatego, bez wątpienia, wzbudzi ciekawość i zaintryguje zarówno mieszkańców Wilna, jak i gości stolicy” – uważa członek komisji ekspercko-specjalistycznej, dziennikarz Valdas Putiejkis.
Pomnik ma stanąć na dziedzińcu Biblioteki Wróblewskich Litewskiej Akademii Nauk.
Barbara Radziwiłłówna, znana z niezwykłej urody i inteligencji, była córką potężnego litewskiego rodu Radziwiłłów. Jej miłość do Zygmunta II Augusta, króla Polski i wielkiego księcia litewskiego, stała się jednym z najsłynniejszych romansów w historii Polski. Para pobrała się potajemnie w 1547 roku, co wywołało skandal na dworze i sprzeciw szlachty oraz matki króla, Bony Sforzy.
Mimo oporu, Zygmunt II August doprowadził do koronacji Barbary na królową Polski w 1550 roku. Niestety, ich szczęście nie trwało długo – Barbara zmarła niespodziewanie w 1551 roku, prawdopodobnie na skutek choroby, choć niektórzy podejrzewali otrucie.
Z postacią Barbary związana jest legenda o Czarnej Damie z zamku w Nieświeżu. Według jednej z wersji, dusza Barbary mogłaby zaznać spokoju, gdyby ukochany po śmierci znalazł się obok niej. Zygmunt August obiecał, że gdy poczuje zbliżającą się śmierć, przyjedzie umrzeć właśnie do zamku w Nieświeżu. Jednak śmierć zaskoczyła króla nagle, przez co nie zdołał spełnić swojej obietnicy.
Według legendy dusza Barbary do dziś przebywa w nieświeskim zamku. Na znak swojej nieszczęśliwej miłości zawsze pojawia się w czarnych żałobnych szatach, dlatego nazywana jest Czarną Damą.
Uważa się, że Czarna Dama ostrzega ludzi przed niebezpieczeństwem. Podobno widziano ją tuż przed pożarem zamku w 2002 roku.
Kresowiak