Dokładnie 81 lat temu, w nocy z 17 na 18 stycznia 1944 roku, odważni żołnierze oddziału nowogródzkiej Armii Krajowej pod dowództwem ppor. Zenona Batorowicza „Zdzisława”, przeprowadzili spektakularny atak na więzienie gestapo w Lidzie. W akcji uczestniczyło dziesięciu AK-owców, w tym członkowie polskiej konspiracji w Lidzie oraz partyzanci z II batalionu 77 pułku piechoty AK, dowodzeni przez Alfreda Fryesa ps. „Bez” i Tadeusza Bieńkowicza ps. „Rączy”.

Wymagająca ogromnej odwagi i precyzji operacja rozpoczęła się, gdy grupa uderzeniowa, przebrana w mundury żandarmerii niemieckiej i policji białoruskiej, została wpuszczona przez jednego ze strażników na teren więzienia. AK-owcom udało się rozbroić załogę i uwolnić około 70 przetrzymywanych osób, w tym wielu czołowych członków ruchu oporu.

Żołnierze II batalionu 77 Pułku Piechoty AK, kpr. Tadeusz Bieńkowicz “Rączy” stoi drugi od prawej (fot. wokol-ponurego.blogspot.com)

Następnie więźniowie zostali ustawieni w kolumnę i pod obstawą w niemieckich mundurach, cała grupa opuściła więzienie. Poza miastem uwolnionych przejął pluton z IV batalionu 77 pp AK. Część uwolnionych osób dołączyła do polskiej partyzantki, podczas gdy inni zostali rozmieszczeni w konspiracyjnych kwaterach.

Strona z “Biuletynu Informacyjnego” z 10 lutego 1944 r. z informacją o akcji w Lidzie (fot. wokol-ponurego.blogspot.com)

Za tę brawurową akcję zarówno „Bez”, jak i „Rączy” zostali odznaczeni Orderem Wojennym Virtuti Militari V klasy oraz awansowani. Pozostali uczestnicy również zostali wyróżnieni – otrzymali Krzyże Walecznych oraz awanse.

Płk. Tadeusz Bieńkowicz obchodzi swoje 95. urodziny, Warszawa 2018 (fot. wikipedia.org)

Mimo że wielu uznawało tę operację za straceńczą, zakończyła się ona sukcesem, stając się jednym z najbardziej spektakularnych epizodów w historii Armii Krajowej.

Oprac. na podst. baza.muzeum-ak.pl

Wysyłam
Ocena czytelników
5 (2 głosów)