Na internetowej aukcji w Polsce sprzedano portret przedstawiciela znanego rodu szlacheckiego z Mińszczyzny. Obraz, który najprawdopodobniej zaginął w czasie II wojny światowej, był niegdyś częścią kolekcji grodzieńskiego muzeum. Zwrócił na to uwagę kanał Telegramowy Hrodna History.
Obraz został wystawiony przez osobę z Kalisza na największej polskiej platformie aukcyjnej Allegro. Kilka dni temu obraz został sprzedany za 2150 złotych (około 1770 rubli).
Wystawiony na aukcji obraz to niewielki, popiersiowy portret męski – ma zaledwie 23 na 27 centymetrów. Napisy na ramie wskazują, że jest to portret Józefa Pruszyńskiego. Pruszyńscy to bogaty ród szlachecki, który posiadał liczne majątki w dawnym województwie mińskim, w tym również Łoszycę, która dziś znajduje się w granicach stolicy.

Portret Józefa Pruszyńskiego autorstwa Karpisa, wystawiony na Allegro
Portret został wykonany przez pewnego M. Karpisa. Nie udało się znaleźć biografii tego artysty, ale inne jego dzieło – portret Lucjana Danejki, namalowany w 1859 roku w Nowogródku – jest wymienione w inwentarzowej księdze Białoruskiego Muzeum im. Iwana Łuckiewicza w Wilnie. Dziś dzieło to znajduje się w Narodowym Muzeum Sztuki Republiki Białorusi.

Portret Lucjana Danejki autorstwa Karpisa w kolekcji Narodowego Muzeum Sztuki Białorusi (fot. Wikimedia Commons)
Jednak portret Józefa Pruszyńskiego ma inną historię. Autorzy kanału skontaktowali się ze sprzedawcą, ale ten nie znał losów obrazu.
Napisy na ramie świadczą, że został on przekazany 20 maja 1924 roku przez pewnego M. Tołłoczko jako dar dla Państwowego Muzeum w Grodnie, otwartego w 1922 roku. W czasach sowieckich muzeum to przekształcono w Grodzieńskie Muzeum Historyczno-Archeologiczne.
Podczas walk o Grodno we wrześniu 1939 roku ekspozycja muzeum została uszkodzona, a pracownicy starali się przywrócić porządek.

Napisy na ramie portretu wystawionego na Allegro
Na ramie widnieje numer inwentarzowy 82, obok którego umieszczono stylizowaną literę „M” oraz kod B130. Nie udało się jeszcze zidentyfikować tego oznaczenia.
Przed atakiem III Rzeszy na ZSRR w 1941 roku muzea w zachodniej i centralnej części Białoruskiej SRR nie zostały ewakuowane. Z Grodzieńskiego Muzeum Historyczno-Archeologicznego do Białegostoku, a następnie do Niemiec wywieziono około 200 przedmiotów sztuki użytkowej, 4370 starożytnych monet i medali, 626 książek oraz 45 obrazów.
Po wojnie sowiecka administracja wojskowa w Niemczech przekazała BSRR około 15 tysięcy obiektów muzealnych, które trafiły do Białoruskiego Państwowego Muzeum Historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, Grodzieńskiego Muzeum Historyczno-Archeologicznego oraz Akademii Nauk BSRR.
Jednak sądząc po odnalezieniu obrazu na polskiej aukcji, nie wszystkie wywiezione dzieła udało się odzyskać. Jedyną legalną drogą, jaką portret szlachcica mógł trafić z Białorusi do Kalisza, byłoby jego wykreślenie z inwentarza sowieckiego muzeum, ale na razie brak na to dowodów.
Aspekt prawny
Dzieło sztuki wywiezione z muzeum podczas okupacji nazistowskiej może zostać uznane za skradzione mienie. Zgodnie z konwencją haską z 1907 roku i innymi międzynarodowymi umowami konfiskata dóbr kultury przez nazistów była nielegalna, a takie obiekty podlegają zwrotowi prawowitym właścicielom.
W 1998 roku na międzynarodowej konferencji w Waszyngtonie przyjęto dokument, który zaleca zwrot dzieł sztuki skradzionych przez nazistów ich prawowitym właścicielom lub ich spadkobiercom. Wiele krajów i muzeów dobrowolnie stosuje te zasady, nawet jeśli zwrot nie jest prawnie obowiązkowy.
Zakup na aukcji nie oznacza automatycznie legalności posiadania. Jeśli dzieło sztuki zostało skradzione, prawowici właściciele (np. muzeum lub państwo) mogą domagać się jego zwrotu. Jeśli udowodni się, że obiekt został nielegalnie wywieziony, nawet nabywca działający w dobrej wierze może zostać pozbawiony prawa własności.
Źródło: wb24.org/nashaniva.com