Dziś mijają cztery lata od bezprawnego aresztowania Andrzeja Poczobuta, działacza polskiej mniejszości i niezależnego dziennikarza. 25 marca 2021 r. został zatrzymany pod absurdalnymi zarzutami, m.in. rehabilitacji nazizmu i podżegania do nienawiści na tle narodowościowym. W lutym 2023 roku skazano go na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Przez ostatnie miesiące zza więziennych krat docierały do Polski niepokojące informacje o jego sytuacji. Miał znacząco podupaść na zdrowiu, odmawiano mu dostępu do leków, paczek żywnościowych i kontaktów z adwokatem. Obrońcy praw człowieka i białoruska opozycja wielokrotnie alarmowała, że Poczobut jest systematycznie poddawany torturom psychicznym i fizycznym.
Wyświetl ten post na Instagramie
W lutym tego roku, przy okazji kolejnej akcji solidarnościowej z Poczobutem, wiceprezes Związku Polaków na Białorusi, Marek Zaniewski, poinformował, że przebywa on w całkowitej izolacji. Jedyne możliwości kontaktu to listy, które sporadycznie docierają do jego rodziny. Zaniewski przekazał, że Poczobut dziękuje w nich za pamięć i demonstracje, które odbywają się w Białymstoku 25 dnia każdego miesiąca.
Warto przypomnieć, że w grudniu ub.r. niezależny białoruski portal “Nasza Niwa” przyznał Poczobutowi tytuł “Człowieka Roku”.
Przeczytaj również:
Polska fundacja wzywa Polonię w USA do lobbowania za uwolnieniem Andrzeja Poczobuta
Źródło: wb24.org/IAR