W dniach 26–28 kwietnia obchodzimy 90. rocznicę pierwszego publicznego wystawienia obrazu Jezusa Miłosiernego w Ostrej Bramie w Wilnie.

Historia tego niezwykłego dzieła sięga 22 lutego 1931 roku, gdy siostra Faustyna Kowalska, przebywając w płockim klasztorze, doznała objawienia Pana Jezusa. Ujrzała Go w białej szacie, z jedną ręką wzniesioną do błogosławieństwa i drugą dotykającą serca, z którego wypływały dwa promienie: czerwony i blady. Jezus polecił jej wtedy: „Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie”. Pragnął także ustanowienia Święta Miłosierdzia Bożego w pierwszą niedzielę po Wielkanocy.

Portret św. Faustyny – pędzla Stanisława Sztama

Po złożeniu ślubów wieczystych w 1933 roku, s. Faustyna została skierowana do Wilna, gdzie poznała ks. Michała Sopoćkę. Dzięki jego pomocy powstał pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego, namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego według wskazówek siostry Faustyny. Prace trwały około pół roku. Dwa szkice obrazu zostały niedawno odnalezione we wsi Wołkołata koło Dokszyc na Białorusi.

Jeden ze szkiców obrazu Jezusa Miłosiernego w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Wołkołacie na Białorusi (fot. Uladzimir Vajciachovič / Ave-maria.by)

W 1935 roku obraz został wystawiony w krużgankach Kaplicy Ostrobramskiej, gdzie przez trzy dni był czczony publicznie. Dziś oryginał znajduje się w wileńskim Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Na całym świecie jednak większą popularność zdobyła inna wersja obrazu, namalowana w 1944 roku przez Adolfa Hyłę w Krakowie.

Obraz Jezusa Miłosiernego w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Wilnie (Wikipedia/Luxetowiec)

To w Wilnie Jezus podyktował także s. Faustynie słynną Koronkę do Miłosierdzia Bożego, modlitwę znaną dziś na całym świecie.

Przeczytaj również: 

Niezwykłe odkrycie w kościele na Witebszczyźnie. Zachowały się dwa szkice obrazu Jezusa Miłosiernego

Odeszła do wieczności siostra Cecylia Obuchowska – cicha bohaterka z Grodzieńszczyzny, która uratowała obraz Jezusa Miłosiernego

Kresowiak

Wysyłam
Ocena czytelników
0 (0 głosów)