99 lat temu w Berezie (obecnie na Białorusi, w obwodzie brzeskim) urodził się Bohdan Szucki, ps. „Artur” – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, założyciel i wieloletni prezes Związku Żołnierzy NSZ, a także mentor młodzieży narodowej.

Bohdan Szucki drugi z trojga dzieci Józefa i Weroniki z domu Chwiesiuk-Przyjemskiej przyszedł na świat 21 czerwca 1926 r. w Berezie Kartuskiej. Ojciec Bohdana- Józef (1900-1975) podczas I wojny światowej był zmobilizowany do armii polskiej organizowanej przez Niemców, następnie walczył w wojnie z bolszewicką Rosją. Dalszą zawodową karierę związał z wojskiem, służył w 79. Pułku Piechoty Strzelców Słonimskich im. Hetmana Lwa Sapiechy i wykładał w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty Nr 9 w Berezie Kartuskiej. Mieszkał wraz z rodziną w koszarach w Berezie, a po odejściu z wojska osiedlił się w pobliskim Sielcu. Podczas okupacji niemieckiej służył w Narodowych Siłach Zbrojnych na placówce w Wilkołazie, nosił pseudonim „Kędzierzawy”.

Koszary w Berezie Kartuskiej (fot. domena publiczna)

Bohdan Szucki uczęszczał do szkoły powszechnej w Prużanie a następnie w Sielcu, poczym rozpoczął naukę w Gimnazjum w Pińsku. Po wybuchu wojny ojciec przedostał się do Generalnego Gubernatorstwa, a matka pozostała na gospodarstwie z trójką dzieci (Bohdanem, Wandą i Tadeuszem), zagrożona aresztowaniem dzięki ostrzeniu przez sąsiada Białorusina, w nocy z 2 na 3 listopada 1939 r. udała się z dziećmi do Brześcia gdzie zamieszkali w domu babci Bohdana – Marianny Szuckiej.

Bohdan Szucki (fot. nsz.com.pl)

Następnie w maju 1940 r. nielegalnie przedostali się się przez Bug i udali się do Wilkołazu, gdzie przebywał Józef, który oficjalnie był kierownikiem sklepu spółdzielni „Społem” i jednocześnie służył w cywilnym pionie Narodowej Organizacji Wojskowej a po 20 września 1942 r. w Służbie Cywilnej Narodu NSZ. Bohdan Szucki podczas okupacji był zatrudniony jako ekspedient w sklepie w Wilkołazie. Od września 1941 r. do lipca 1942 r. kolportował prasę podziemną, którą odbierał na pobliskiej stacji kolejowej, a w domu Szuckich zorganizowany był punkt kolportażu tejże prasy. W październiku 1942 r. Bohdan Szucki złożył na ręce por. Józefa Jagielskiego (ps. „Niebieski” „Ryszard Karcz”), przysięgę czym dołączył do oddziału kpt Wacława Piotrowskiego ps. „Cichy” i uzyskał pseudonim „Artur”. Jako żołnierz Akcji Specjalnej NSZ uczestniczył w licznych akcjach aprowizacyjnych, przeciwko żandarmom i niemieckim siłom policyjnym, oraz rodzimym szabrownikom i kryminalistom często działającym pod szyldem Gwardii Ludowej. W swoich wspomnieniach Szucki (Narodowe Siły Zbrojne w moim życiu) polemizuje z teorią walk partyzanckich jako romantycznej wojaczki (tekst pieśni „jak to na wojence ładnie”) oraz tezami komunistycznej propagandy jako że podziemie niepodległościowe stało „z bronią u nogi”. Bohdan Szucki wyjaśniał, iż celem podstawowym narodowych oddziałów zbrojnych była obrona miejscowej ludności przed bandytyzmem. Oddziały komunistyczne atakujące wojska niemieckie nie liczyły się z konsekwencjami a skutkiem atakowania regularnych jednostek wroga były wzmożone represje okupanta oraz mordy na ludności cywilnej. Zaś niemieckie siły policyjne i żandarmeria miały czuć się niepewnie, że ich bezpieczeństwo jest zagrożone, dlatego też organizowano przeciwko nim akcje zaczepne oraz przeprowadzano akcje odbijanie więźniów, oraz aprowizacyjne mające na celu uzyskanie środków na zakup broni i sprawdzenie gotowości bojowej. Bohdan Szucki podczas bitew z Niemcami był dwukrotnie ranny, pierwszy raz w lipcu 1943 r. podczas starcia na stacji kolejowej w Leśniczówce został ranny w plecy, drugi raz w kwietniu 1944 r. w tym samym miejscu został postrzelony w udo, a bliznę z tego starcia nosił do końca życia.

Bohdan Szucki na przełomie 1943/1944 jako żołnierz 1. Pułku Legii Nadwiślańskiej Ziemi Lubelskiej NSZ przeszedł szkolenie wojskowe kierowane przez por. Brunona Sychowskiego ps. „Juhas”, po ukończeniu którego został awansowany na stopień kaprala/podchorążego. Między kwietniem a lipcem 1944 r. był adiutantem Szefa Sztabu Okręgu III NSZ Zbigniewa Wyrwicza ps. „Witold”.

Żołnierze oddziału “Cichego” 1. Pułku Legii Nadwiślańskiej Ziemi Lubelskiej, Lubelszczyzna, 1943 r. Od lewej: z przodu – Kwiatek, Skierko, Grot, Bujny, Pucio; z tyłu – Matros, Artur, Bystry, Szczawik. Fotografia przez lata była ukryta w butelce po lemoniadzie, zakopanej przez „Bujnego” (fot. nsz.com.pl)

Po zakończeniu niemieckiej okupacji rodzina Szuckich przeniosła się do Lublina, Bohdan utrzymywał konspiracyjne kontakty z Wacławem Piotrowskim oraz innymi żołnierzami Oddziału. 6 stycznia 1945 r. był aresztowany przez UB i przez ponad miesiąc czasu przebywał w więźniu przy ul Krótkiej w Lublinie. Po opuszczeniu aresztu dostał nakaz meldowania się raz na dwa tygodnie. Po tym czasie zapisał się do trzeciej klasy Gimnazjum dla Dorosłych Towarzystwa Szkoły Średniej. Zagrożony kolejnym aresztowaniem wraz ze swoim dowódcą Józefem Jagielskim w maju 1945 r. przez Toruń udał się do Gdańska gdzie do września 1945 r. stacjonował na placówce Pogotowania Akcji Specjalnej NSZ Gdańsk-Oliwa. Placówka ochraniała cywilów przed gwałtami i rozbojami zarówno szabrowników jak i czerwonoarmistów, a także przygotowywała na Kaszubach miejsca dla „spalonych” przybywających z Lubelszczyzny. Stacjonujac w Gdańsku otrzymał zaświadczenie, iż został przyjęty na Politechnikę Gdańską. W związku z faktem, iż na Pomorze przybyli także funkcjonariusze lubelskiej bezpieki; Szucki dostał rozkaz powrotu do Lublina. Rodzice Bohdana Szuckiego zmuszeni byli opuścić Kozi Gród i przenieśli się do Kocka, zaś Bohdan Szucki pozostał w Lublinie, gdzie w 1946 r. ukończył szkołę średnią i zdał egzamin maturalny.

Ryngraf Bohdana Szuckiego “Artura” z czasu wojny

We wrześniu 1946 r. został przyjęty na Wydział Przyrodniczy Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej i rozpoczął studia na kierunku chemicznym. Rok później, jako student II roku chemii, został młodszym asystentem w Zakładzie Chemii Nieorganicznej Wydziału Farmaceutycznego UMCS. W 1951 r. ukończył studia chemiczne w UMCS uzyskując tytuł magistra chemii. Od września 1950 r. w związku z wyłączeniem Wydziału Farmaceutycznego z UMCS został asystentem na nowopowstałej Akademii Medycznej w Lublinie, gdzie w we wrześniu 1954 r. awansował na adiunkta i prowadził zajęcia ze studentami. Z dniem 1 kwietnia 1955 r. przeszedł do pracy do Instytutu Medyczyny Wsi w Lublinie na stanowisko adiunkta w Dziale Szkodliwości Chemicznych w Rolnictwie. W 1957 r. został kierowniem Pracowni Toksykologicznej. W 1965 r. w UMCS uzyskał stopień doktora nauk przyrodniczych z zakresu toksykologii. W roku następnym otrzymał awans na kierownika Zakładu Szkodliwości Chemicznych oraz Pracowni Przemian Ciał Toksycznych. Podejmował także dodatkowe zatrudnienie w laboratorium Wojewódzkiej Przychodni Przemysłowej. W grudniu 1990 r. przeszedł na emeryturę, jednak do września 1991 pracował w Instytucie na ½ etatu jako p.o. kierownika Zakładu Szkodliwosci Chemicznych.

Obrazek Matki Bożej Ostrobramskiej – pamiątka rodzinna Bohdana Szuckiego

Oprócz pracy zawodowej należał do Towarzystwa Wiedzy Powszechnej, Polskim Towarzystwie chemicznym, Związku Zawodowego Pracowników Służby Zdrowia. Zasiadał w pierwszym zarządzie Polskiego Towarzystwa Toksykologicznego (1978-1981) a następnie do 1993 r. w Jego komisji rewizyjnej. Od 1980 r. był członkiem NSZZ „Solidarność”.

W 1990 r. Bohdan Szucki był współzałożycielem Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, któremu przewodniczył do 2007 r., a następnie został jego prezesem honorowym. Stał także na czele związkowego wydawnictwa. W ciągu 15 lat opublikowano 12 numerów biuletynu „Szczerbiec” oraz 11 książek – zarówno prac naukowych, jak i wspomnień żołnierzy NSZ.

Wspomnienia Bohdana Szuckiego pt. „Narodowe Siły Zbrojne w moim życiu”

Zabiegał o przekształcenie ZŻNSZ z organizacji stricte kombatanckiej w otwartą na młodzież i kolejne pokolenia. W 2002 r. jasno wskazywał, że należy przygotować organizację do przekazania jej w ręce spadkobierców tradycji narodowego podziemia. Dziś w szeregach ZŻNSZ znajdują się m.in. nauczyciele, rekonstruktorzy i młodzi pasjonaci historii.

Reprezentując ZŻNSZ, zasiadał w wielu ciałach doradczych i opiniotwórczych: m.in. w Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (2001–2009), Wojewódzkim Komitecie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Lublinie, Radzie Fundacji Polskiego Państwa Podziemnego, Radzie Kombatantów i Osób Represjonowanych (1993–2004) oraz Fundacji Niepodległości. Od 2013 r. był honorowym członkiem TG „Sokół” w Lublinie.

Bohdan Szucki ps. „Artur” odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (fot. prezydent.pl)

Za zasługi dla niepodległości został uhonorowany Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (2006), Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem Narodowego Czynu Zbrojnego, medalami „Pro Patria” i Województwa Lubelskiego.

W 1950 r. zawarł związek małżeński z Anną z d. Czerny, z którą miał trójkę dzieci: Włodzimierza, Piotra i Bogusławę.

Odszedł 11 stycznia 2017 roku — jako świadek historii, żołnierz, wychowawca młodzieży i strażnik pamięci narodowej. Jego zaangażowanie i oddanie sprawie polskiej pozostaną trwałym wzorem służby Ojczyźnie.

Oprac. na podst. nsz.com.pl

zdj. główne: nsz.com.pl

Wysyłam
Ocena czytelników
5 (1 vote)