Po pięciu latach spędzonych w białoruskiej kolonii karnej, Siarhiej Cichanouski – znany opozycjonista i mąż Swiatłany Cichanouskiej – wyszedł na wolność. Według relacji bliskich i współpracowników jest wyraźnie wyniszczony fizycznie – nienaturalnie wychudzony. Mimo to pozostaje w dobrej kondycji psychicznej.
— To ten sam Siarhiej Cichanouski, którego znamy, który zdobył serca milionów Białorusinów — powiedział Dzianis Kuczynski, współpracownik Swiatłany Cichanouskiej.
Kuczynski podkreślił również rolę administracji prezydenta USA w doprowadzeniu do uwolnienia więźniów politycznych:
— Jesteśmy bardzo wdzięczni prezydentowi Trumpowi, jego zespołowi, Chrisowi Smithowi i generałowi Kelloggowi za ich przywództwo w kwestii uwolnienia białoruskich więźniów politycznych.
Jednocześnie zaznaczył, że to dopiero początek działań:
— Będziemy nadal walczyć o uwolnienie wszystkich białoruskich więźniów politycznych, w tym Ihara Łosika.
Obecnie zespół Swiatłany Cichanouskiej stara się zapewnić zwolnionym opozycjonistom pomoc w rehabilitacji i zakwaterowaniu.
— Teraz staramy się zorganizować Białorusinom wszelką potrzebną pomoc, aby mieli dach nad głową — dodał Kuczynski.
Oprac. na podst. nashaniva.com