Na Białorusi trwa systematyczne usuwanie śladów polskości. Ostatnim tego przykładem jest miejscowość Wojstom w rejonie smorgońskim, gdzie usunięto polski napis z krzyża upamiętniającego ofiary niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu.
Na terenie tamtejszego kościoła znajduje się pamiątkowy krzyż, poświęcony ofiarom dwóch totalitaryzmów, a także mieszkańcom wsi poległym na wojnie lub zesłanym na Syberię i do Kazachstanu. Krzyż upamiętnia również dramatyczne wydarzenia z września 1939 roku – agresję Niemiec i Związku Sowieckiego na Polskę.
Dotychczasowa tablica z napisem po polsku: „Ofiarom faszyzmu i komunizmu” została usunięta, a w jej miejsce pojawiła się nowa, w języku białoruskim, z cytatem z Ewangelii: „Kto nie bierze krzyża swego i nie idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.”
Z pomnika zniknęła również figura Matki Bożej trzymającej w ramionach ciało Chrystusa.

Pomnik w Wojstomiu przed i po „poprawkach” (fot. katolik.life)
Na Białorusi w ostatnich latach nasiliły się działania wymierzone w miejsca polskiej pamięci narodowej. Do jednego z najbardziej głośnych incydentów doszło w sierpniu 2022 roku, kiedy to władze reżimowe zrównały z ziemią nekropolię żołnierzy Armii Krajowej w Surkontach. To tylko jeden z wielu cmentarzy AK na Grodzieńszczyźnie, zdewastowanych w ostatnich latach przez reżim Alaksandra Łukaszenki.
Władze usuwają również tablice pamiątkowe i inne symbole ważne dla polskiej tożsamości. W 2022 roku, w kościele w miejscowości Soły, zamalowano fresk przedstawiający „Cud nad Wisłą” – symboliczne zwycięstwo Wojska Polskiego nad Armią Czerwoną w 1920 roku.
Kresowiak
Wolność słowa ma swoją cenę – wspieraj polskie media na Białorusi! 🇵🇱✌
